16

153 9 0
                                    

10.10.2021

─ Nie śpisz?

Zapytał brunet dokładnie mi się przyglądając.

─ Nie

Mruknęłam.

─ Karol będzie za godzinę Wika kazała ci przekazać.

Powiedział a ja kiwnęłam głową i wyciągłam z walizki nową czystą bieliznę i coś do przebrania.

─ Emilka Karol przyjechał i jest w salonie!

Krzyknęła mi Hania przez drzwi kiedy dokończałam malować rzęsy.

─ Zaraz zejde!

Odkrzyknęłam.

─ Cześć, Karol.

Podał mi rękę.

─ Emilia, miło mi.

Uśmiechnęłam się i również podałam mu rękę.

─ Więc może ja zacznę, ogólnie to zatrzymałabym się tutaj na jakiś tydzień jeśli nie byłby to problem bo muszę znaleźć jakieś mieszkanie i przede wszystkim pracę bo aktualnie mam chyba dwa grosze na koncie.

Wyjaśniłam.

─ No to słuchaj ja mam dla ciebie rozwiązanie.

Powiedział a ja się zdziwiłam.

─ Dołączysz do genzie i masz od razu gdzie mieszkać.

Wyciągnął jakiś papier.

─ Więc jak?

Dodał z wymalowanym uśmiechem.

─ Oczywiście że tak! Dziękuję.

Przytuliłam chłopaka.

─ Dobra potrzebuje jeszcze twojego podpisu.

Podał mi długopis.

─ Jasne.

Podpisałam się, szczerze nie mam pojęcia czy to dobry pomysł ale jestem w ciul szczęśliwa jak na teraz.

─ Ogólnie to genziaki nagrywają odcinek na ogrodzie więc możesz im powiedzieć kiedy będziesz chciała ale już za tydzień musicie ogłosić że jest nowa osoba w genzie.

─ Okej i jeszcze raz bardzo ci dziękuje.

Raz jeszcze przytuliłam chłopaka który dopił kawe i zaczął zbierać się do domu ja w tym czasie poszłam się na chwilę położyć do pokoju Bartka.

Położyłam się na łóżku z uśmiechem który nie mógł zejść mi z twarzy, byłam taka szczęśliwa... Po chwili usnęłam.

─ Niunia wstawaj śpisz już długo a chcemy z dziewczynami jechać na bubble tea i poplotkować.

Szturchnęła mnie lekko wika.

Usiadłam na łóżku i zaczęłam pocierać oczy a w tym czasie brunetka dała mi rozkaz że za 15 minut mam być na dole.

─ Ona cię kiedyś wykończy.

Zaśmiał się Bartek leżący obok mnie, szczerze nawet go nie zauważyłam. Czytał jakaś książkę.

Szybko się poprawiłam, uczesałam i popsikałam mgiełką która była o zapachu vanilli i miała bardzo słodki zapach a następnie zbiegłam na dół i w taki sposób ruszyłyśmy na bubble tea wraz z Wiką, Fausti i Haniulą.

─ A w ogóle to co u ciebie Emilka?

Zapytała Fausti.

─ A dobrze, a co ma być?

Zaśmiałam się lekko. Niby jest dobrze ale i nie jest już się sama pogubiłam co się u mnie dzieje..

─ No wiesz jakoś tak każdy to już chyba zdążył zauważyć że tak jakoś gorzej wyglądasz ostatnio..

Powiedziała ze zmartwionym wyrazem twarzy.

─ Aha wiesz co no dzięki.

Wstałam i zabrałam mój kubek idąc w kierunku wyjścia z galerii.

─ No Milka nie obrażaj się, Fausti nie chciała cię urazić po prostu powiedziała jak jest.

Dogoniła mnie Hania.

─ Wiesz co Hanka daj mi lepiej spokój.

Powiedziałam i odrzuciłam rękę blondynki z mojego ramienia.

Z racji że pojechałyśmy autem Faustyny byłam zmuszona wrócić z buta bo nie miałam przy sobie ani grosza, to dziewczyny zafundowały mi bubble tea którego i tak za bardzo nie chciałam od nich przyjąć bo zawsze mi głupio gdy ktoś mi coś kupuję, czuje sie jakoś bezradnie mam nadzieję że niedługo będzie lepiej..

Wracając do domu genzie gdy już prawie byłam pod domem zobaczyłam piękny zachód słońca. Było cudownie,zrobiłam zdjęcie i wstawiłam na relacje.

─ O już wróciłyście? Coś szybko.

Skomentował świerzy który oglądał film z chłopakami na kanapie.

─ Ja wróciłam, dziewczyny jeszcze są w galerii.

Odpowiedziałam i ruszyłam na górę.

─ Coś się stało?!

Krzyknął Patryk.

─ Dajcie mi spokój!

Odkrzyknęłam i rzuciłam się na łóżko

─ Mogę wejść?

Zapukał Bartek.

─ Wejdź w końcu to twój pokój.

Powiedziałam i przykryłam się cała kołdrą.

─ Co jest?

Zapytał siadając obok mnie.

─ Nic serio, proszę cię jeśli chcesz robić mi jakieś wywody to wyjdź.

Powiedziałam wkurzona.

─ Dobra spokojnie złość piękności szkodzi

Uśmiechnął się do mnie i wyszedł. Dlaczego on się zachowuje tak jakby zapomniał o tym co mi kiedyś zrobił? Dość muszę z nim w końcu pogadać i to tak na poważnie.

W końcu usnęłam z tego myślenia...

────────────────────────────

Jest 11 sierpnia a zaczęłam pisać ten rozdział jakoś początkiem lipca XDD ale jeśli się wam spodoba rozdział to może i jeszcze jutro napisze kolejną część i wam wstawie także dajcie znać! 🤪🫶🏻🫶🏻

last chanceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz