Rozdział 4 -Zniszczenia
Orion, Charlotte i Luke wyszli z zamku Czarnoksiężnika, słońce oślepiało ich po długim pobycie w mroku. Zamek, niegdyś potężny i przerażający, teraz stał w ruinie, jak złamany sen. W oddali, na horyzoncie, widać było resztki dawnego królestwa, zniszczonego przez Czarnoksiężnika. Ziemia była czarna, jakby ją spalił ogień, a zgliszcza domów stały jak ciche pomniki przeszłości.
"Co teraz?" - zapytał Luke, jego głos drżał, jakby wciąż odczuwał trzęsienie ziemi, które przeżyli podczas walki z Czarnoksiężnikiem.
Charlotte spojrzała na niego z troską. "Musimy odbudować to, co zostało zniszczone" - powiedziała, jej głos był stanowczy, ale pełen smutku. "Nie tylko królestwo, ale i nasze życie."
Orion, choć zmęczony walką, czuł w sobie silną wolę. "Tak, musimy dać ludziom nadzieję" - powiedział, jego oczy błyszczały determinacją. "Musimy im pokazać, że ciemność nie zawsze zwycięża."
Wszyscy trzej zaczęli od odbudowy królestwa. Z pomocą pozostałych mieszkańców, którzy przetrwali Czarnoksiężnika, zaczęli budować domy, pola i sklepy. Praca była ciężka, ale ludzie pracowali z zapałem, bo wiedzieli, że budują nie tylko domy, ale i przyszłość. Orion, Charlotte i Luke, choć zmęczeni, byli dumni ze swojego dzieła. Widzieli, jak zgliszcza zamieniają się w domy, jak pustynia staje się polem, jak w oczach ludzi wraca nadzieja.
Z czasem, ich przygoda w Ogrodzie Czarnoksiężnika stała się legendą. Ludzie opowiadali o odwadze trójki bohaterów, którzy pokonali Czarnoksiężnika i ożywili królestwo. A Orion, Charlotte i Luke, choć byli bohaterami, wiedzieli, że prawdziwa siła tkwi w przyjaźni, która ich łączyła. Wspólnie stworzyli nie tylko nowe królestwo, ale i nową rodzinę.
Słońce, które dopiero co wzeszło, rzucało długie, złote promienie na zgliszcza dawnego królestwa. Orion, Charlotte i Luke wyszli z zamku Czarnoksiężnika, wdychając głęboko świeże powietrze. Zamek, niegdyś potężny i przerażający, teraz stał w ruinie, jak złamany sen. W oddali, na horyzoncie, widać było resztki dawnego królestwa, zniszczonego przez Czarnoksiężnika. Ziemia była czarna, jakby ją spalił ogień, a zgliszcza domów stały jak ciche pomniki przeszłości.
"To wszystko przez niego..." - szepnęła Charlotte, jej głos drżał.
"Musimy iść dalej" - powiedział Orion, jego twarz była poważna, ale w oczach widać było determinację. "Musimy odbudować to, co zostało zniszczone."
Luke, choć zmęczony walką, czuł w sobie silną wolę. "Tak, musimy dać ludziom nadzieję" - dodał. "Musimy im pokazać, że ciemność nie zawsze zwycięża."
Wszyscy trzej ruszyli w stronę ruin królestwa. W oddali zobaczyli grupę ludzi, którzy z trudem próbowali rozgrzebać zgliszcza. "To są ci, którzy przeżyli" - powiedział Orion, jego głos był cichy, ale pełen współczucia.
"Musimy im pomóc" - powiedziała Charlotte, jej oczy błyszczały łzami.
"Nie możemy ich zostawić samych" - dodał Luke.
Zbliżyli się do grupy ludzi. "Nie martwcie się, jesteśmy tu, żeby wam pomóc" - powiedział Orion, jego głos był ciepły i przyjazny.
"My... my nie mamy nic" - powiedziała kobieta, jej głos był pełen rozpaczy. "Straciliśmy wszystko."
"Nie straciliście wszystkiego" - odpowiedział Orion. "Macie siebie i macie nas. Razem odbudowamy to, co zostało zniszczone."
Wszyscy trzej zaczęli od odbudowy królestwa. Z pomocą pozostałych mieszkańców, którzy przetrwali Czarnoksiężnika, zaczęli budować domy, pola i sklepy. Praca była ciężka, ale ludzie pracowali z zapałem, bo wiedzieli, że budują nie tylko domy, ale i przyszłość. Orion, Charlotte i Luke, choć zmęczeni, byli dumni ze swojego dzieła. Widzieli, jak zgliszcza zamieniają się w domy, jak pustynia staje się polem, jak w oczach ludzi wraca nadzieja.
Z czasem, ich przygoda w Ogrodzie Czarnoksiężnika stała się legendą. Ludzie opowiadali o odwadze trójki bohaterów, którzy pokonali Czarnoksiężnika i ożywili królestwo. A Orion, Charlotte i Luke, choć byli bohaterami, wiedzieli, że prawdziwa siła tkwi w przyjaźni, która ich łączyła. Wspólnie stworzyli nie tylko nowe królestwo, ale i nową rodzinę.
![](https://img.wattpad.com/cover/372997906-288-k564624.jpg)
CZYTASZ
Ukryta natura.Ja i wilkołak
Hombres LoboCharlotte gubi się w mrocznym lesie i spotyka wilkołaka. Boi się, że ją zaatakuje, ale wilkołak okazuje się przyjazny i chroni ją przed niebezpieczeństwem. Czy wilkołak naprawdę jest taki zły, jak mówią legendy? Co sprawiło, że wilkołak pomógł Charl...