Widziałam jak Elliot patrzy na Cartera, ale nie chciało mi się już bawić w tą grę, więc wzięłam kubek i nalałam sobie kolejny raz wódki do niego. Widziałam Liama, który już też był mocno wstawiony, ale najbardziej bawił mnie widok Laury, która miała wypisany szok na twarzy jak usłyszała to samo zadanie, które Carter dał Elliotowi. Dziewczyna miała na sobie różową sukienkę, a wzrok bruneta był tak mocno przeszywający, że przez chwile bałam się o przyjaciela, który wymyślił to zadanie.-Będzie zabawnie. -Mruknęłam biorąc łyka alkoholu. Oczy bruneta przeniosły się na moją osobę, a ja posłałam mu cyniczny uśmiech.
-A jak ja się nie zgodzę?! -Krzyknęła dziewczyna wyrzucając ręce do góry.
-Ty nie możesz się nie zgodzić. -Zaśmiał się Davis, a ja posłałam jej współczujące spojrzenie. Laura wstała, ale nie poszła do łazienki tak jak ja z Elliotem tylko ściągnęła sukienkę w salonie pełnym ludzi. No to ma łeb dziewczyna. -Kurwa!!
-Co? -Zapytała czekając, aż Carter ściągnie ubrania, ale jego wzrok był utkwiony w ciele dziewczyny. Przewróciłam oczami po czym znów się napiłam alkoholu, który już dawał o sobie mocne znaki. W głowie mi się kręciło, ale nie zwracałam na to jakoś większej uwagi. -Rozbieraj się, kurwa. -Splunęła w jego stronę, a ja zmarszczyłam brwi słysząc jak dziewczyna się do niego odezwała. Czyżby Laura nie przepadała za Carterem? Miałam nadzieje, że tak, bo chociaż z nią będę mogła obgadywać tego człowieka.
-Muszę to nagrać! -Krzyknął Xavier, a Elliot skarcił go wzrokiem, bo chłopak tak samo nas nagrał i wiedziałam, że to się skończy gorzej niż myślałam. Te filmiki zostaną z nami na zawsze, a widok Cartera i Elliota w sukienkach będzie czymś najlepszym co można by zobaczyć na trzeźwo.
Uniosłam wzrok na Cartera, a wódka, którą miałam w ustach wylądowała na stole. Naprawdę to była gruba przesada.
-JA PIERDOLE! -Krzyknął Elliot, który sam nie wyglądał najlepiej. Mój śmiech rozniósł się po całym salonie, tak samo jak Xaviera i Liama, którzy płakali na kanapach. Nico też się śmiał, ale na pewno nie tak jak my, bo cała nasza trójka płakała ze śmiechu. Elliot przy Carterze to nic. Brunet z tatuażami, wyrazem twarzy, który ma chęć mordu na każdej osobie stąd. Jest bezcenny. Widzieliśmy, że nasz śmiech wyprowadza go z równowagi, ale nikt się tym nie przejął. Laura wyglądała jak dziewczyna w za dużych o sześć rozmiarów ubraniach. Zabawnie się na to patrzyło.
-OGŁASZAM, ŻE W KATEGORII „PRZEBIERZ SIĘ ZA DZIEWCZYNĘ" WYGRYWA CARTER!!! -Krzyknął na jednym wdechu Liam, a ja jeszcze bardziej zaczęłam się śmiać. Brzuch mnie rozbolał do takiego stopnia, że nie wiedziałam czy płacze ze śmiechu czy z bólu, ale jako pierwsza się ogarnęłam i przestałam się śmiać, Elliot też się opanował, ale Liam i Xavier, nie umieli.
-Wyskakuj z mojej kiecki. -Mruknęła Laura, która zaczęła ściągać ubrania chłopaka. Carter szybko się rozebrał po czym rzucił dziewczynie sukienkę.
-Koniec?! Czemu?! -Zaśmiał się Davis, a ja przewróciłam oczami na brak humoru chłopaka. Elliot dalej siedział w sukience, a Carter nie potrafił się bawić. Wzięłam kubek do ręki i wypiłam całą zawartość. -Cass?!
-Co? -Odwróciłam się w stronę bruneta, a na jego twarzy pojawił się przerażający uśmiech.
-Lejemy po całym kubku wódki i kto ostatni wypije, myje podłogi przez tydzień. -Otworzyłam szerzej oczy po czym podałam kubek przyjacielowi. Nienawidzę mycia podłóg, a zazwyczaj ja to musiałam robić.
Brunet nalał nam po całym kubku, a ja już za niego złapałam, ale jeszcze nie uniosłam go do swoich ust. Czekaliśmy na to jak Holt poinformuje nas, że możemy już zaczynać.
CZYTASZ
•Eternal sleep of the sun• +18
Romance„W tych oczach nie było nic dobrego, same zło, które chciałam mieć tylko dla siebie."