Rozdział 48

2 0 0
                                    

Czułem, że muszę porozmawiać z Hermioną. Ostatnie wydarzenia odcisnęły piętno na każdym z nas, ale teraz, gdy byliśmy w Norze, chciałem się upewnić, że czuje się lepiej. W końcu to ona zawsze była dla nas wszystkich oparciem, mądra, silna i pełna nadziei, nawet w najciemniejszych chwilach. Teraz chciałem być dla niej tym samym.

Kiedy wszedłem do pokoju, od razu zobaczyłem jej uśmiech, ten ciepły, kojący uśmiech, który zawsze sprawiał, że wszystko wydawało się możliwe. Jej oczy, mimo zmęczenia i bólu, wciąż miały w sobie ten błysk, który tak dobrze znałem. Jej skóra była blada, bardziej niż zwykle, ale widziałem, że z każdym dniem wracała do sił.

Podeszłem do niej, czując lekki niepokój, zastanawiając się, czy wszystko z nią w porządku. Nim zdążyłem cokolwiek powiedzieć, Hermiona uśmiechnęła się jeszcze szerzej i, zanim mogłem ją zapytać o samopoczucie, zaczęła rozmowę o tej porannej sytuacji, gdy obudziłem się nagi. Jej głos był lekki, jakby próbowała rozładować napięcie, a może po prostu chciała mnie rozbawić. Z jakiegoś powodu nie czułem się zły ani zawstydzony, kiedy o tym mówiła. Wręcz przeciwnie, jej delikatny ton sprawił, że zapomniałem o własnym skrępowaniu.

Zbliżyłem się do niej, bez słów, pozwalając uczuciom przemówić za mnie. Patrzyłem jej w oczy, dostrzegając w nich coś więcej niż tylko radość z naszej bliskości. Czułem, jak wzajemne zaufanie i miłość przenikają nas oboje, tworząc więź, która wydawała się niezniszczalna.

Delikatnie pochyliłem się i pocałowałem ją, głęboko i czule. To nie był tylko pocałunek, ale obietnica – obietnica, że zawsze będę przy niej, że nasza miłość przetrwa wszystko, co nas czeka. Jej usta były miękkie, a w tym momencie czułem, że wszystkie troski i lęki znikają. Byliśmy tylko my, razem, w tym małym, bezpiecznym świecie, który stworzyliśmy dla siebie.

Gdy pocałunek się zakończył, spojrzałem na Hermionę, a ona odwzajemniła mój wzrok z tym samym ciepłem i miłością. Wiedziałem, że bez względu na to, co jeszcze nas czeka, razem stawimy czoła każdemu wyzwaniu.

Ognisty zew: zderzenie światów Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz