Od autora

1K 96 53
                                    

Kochani ❤️

Przed Wami komedia romantyczna – Zemsta latorośli. Start 6.09. Abyście się nie czuli, że dostaniecie kota w worku, zapraszam do krótkiego opisu i wyrwanych z kontekstu scen (są z początkowych rozdziałów) 😉

Opis: Megan i Asher postanawiają się pobrać. Nie, nie ma w tym ciąży ani miłości. Asher jest lekkoduchem i musi udowodnić ojcu, że się zmienił. Megan jest pragmatyczką, ale w oczach swego ojca jest niewystarczająca, aby otrzymać od niego firmę. Ślub ma im pomóc. Ash ma dostać firmę, Megan nią zarządzać.

Sceny wyrwane z kontekstu

🎶🎶🎶

Otworzyłem, a po chwili wytrzeszczyłem je przestraszony i zrobiłem minę, jakbym zobaczył gówno. Mężczyzna w zielonym uniformie z długimi, kobiecymi włosami, pomalowanymi ustami i doklejonymi rzęsami.

– No, co?! – mruknął normalnym, czyli męskim głosem. – Ubrudziłem się?

🎶🎶🎶

– Nie widziałem samego wypadku, my chyba... my uderzyliśmy w auto?

– Nie, w jelonka – parsknął rozweselony i zapisał. – Oczywiście, że w auto! – zakpił. – Ale nic wielkiego się nie stało, spokojnie. – Machnął ręką. – Wprawdzie przyrodzenie ci nie odrośnie... – zacmokał, mocno się zastanawiając.

– Co? – wrzasnąłem, po chwili zanurkowałem dłonią pod kołdrę. Kiełbaska, dwa jajka, wszystko na swoim miejscu.

– Szybka reakcja na bodźce – wymamrotał lekarz, nanosząc informację w notatce, po czym spojrzała na mnie poważnie.

🎶🎶🎶

– Mam się ożenić? – pisnąłem zaskoczony.

– A masz godną kandydatkę? – zakpił z mojego pytania.

Nie, ojcze, tak na poczekaniu to niekoniecznie, ale przejrzę telefon.

– I nie pytam o te panienki, które opuszczają o świcie posiadłość w Elvercie – zaszydził.

A dlaczego nie? Dziewczyny jak każde inne, po skończonym pieprzeniu wracają do siebie, czego się czepiasz?

– Godną kandydatkę – powtórzył dobitnie.

A, nie, to sorry, nie mam.

🎶🎶🎶

– Gratuluję decyzji, ojcze – odezwałam się chłodno, kiedy pozostaliśmy sami.

– Wyczuwam smutek w twoim głosie – szepnął i nachylił się w moim kierunku.

– Raczej zawód, że nie miałeś śmiałości uprzedzić mnie o zmianie planów – odparłam równie chłodno, co poprzednio.

🎶🎶🎶

– ...Dzięki mnie poszerzyliśmy wiedzę odnośnie „inteligentne domu", zaprojektowałam system adaptacji urządzeń mobilnych, wdrożyłam go i przeniosłam na realne zyski...

– Ale jesteś kobietą! – uniósł nieznacznie głos i pokręcił głową. – Meggie...

– Megan – poprawiłam go szybko i zabrałam ręce. – Nie musisz zdrabniać mojego imienia, aby sprawić mi radość. Dla mnie radością było uznanie w twoich oczach, kiedy Evans Interior Finishing okazała się firmą przodującą w innowacyjności.

– Jestem z ciebie niebywale dumny, córeczko – szepnął zasmuconym głosem.

– Ale nie mam dyndającej kiełbaski między nogami, co znacząco obniża mój zasób kompetencji – sprostowałam chłodno i spojrzałam na ojca z pobłażaniem.

Zemsta latorośliOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz