Powrót do przeszłości.

10 0 0
                                    


- Proszę!- krzyknęła- Pozwól sobie pomóc.

Pansy spojrzała na Dakotę i usiadła na swoim łóżku, obejmując twarz dłońmi. Była załamana.

- Proszę daj sobie pomóc Pansy. Jedyne co musisz zrobić, to powiedzieć mi prawdę.- Usiadła obok niej i pogładziła po głowie. Dziewczyna gwałtownie wstała zarzucając rękami. W jej oczach zebrały się łzy.

- Ja- załkała- nie chcę żebyś mnie znienawidziła.

Dakota popatrzyła hardo w jej oczy. Również wstała łapiąc ją za obie ręce. Nieważne co przeszła jej przyjaciółka, miała zamiar ją wspierać.

- Pansy- przytuliła ją- nieważne co się stało, nie będę cię oceniać. Jedyne na czym mi zależy to twoje bezpieczeństwo i komfort.

- Ty nie rozumiesz!- wyrwała się z jej objęć- To nie jest tak proste jak myślisz...

- Spróbuje zrozumieć, obiecuję.

- Dakota- pomachała zrezygnowana głowa- kocham cię , ale to niebezpieczne.

Dziewczyna była zupełnie zdezorientowana. Wiedziała natomiast, że jak będzie trzeba, nawet siłą wyciągnie z niej prawdę.

- Pansy. W tej chwili siadaj.- dziewczyna posłuchała się i znów usiadła na łóżku. Dakota złapała ją za ramiona i zapytała ponownie. Parkinson zaniosła się płaczem, trzęsąc się.

- Dakota to nie jest łatwe. - pociągnęła nosem- On mnie skrzywdził. Ja tego nie chciałam. Naprawdę.

- Pansy, proszę cię uspokój się- powiedziała zmartwiona widząc, że jest bliska paniki.

- On mnie zgwałcił. Skrzywdził najbardziej na świecie. I wiesz co jest najlepsze? Nie poniesie za to żadnych konsekwencji. On to zatuszuje. A Dumbledore mu w tym pomoże.

- Pansy, o czym ty mówisz?- wstała pełna szoku. Musiała zaczerpnąć powietrza.

- Nikt nie ukarze wybrańca.

Projekt Slytherin- Draco Malfoy/ Blaise Zabini (18+)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz