~10~

29 3 6
                                    

- Naprawdę?! - Zapytał Seungmin dziewczyny, z którą zaczął gadać od razu po wejściu do szkoły.

- No tak, też się zdziwiłam, wydawało mi się, że weźmie sobie kogoś lepszego, może jakąś idolkę, albo też modelkę. - Odpowiedziała mu dziewczyna. - Dobra lecę, bo widzę, że już na ciebie czekają. Do zobaczenia później!

- Kim Seungmin, co nam nie mówisz że masz dziewczynę?! - Zapytał oburzony Felix.

- Tzuyu nie jest moją dziewczyną. Jest rok starsza, nie będę mieć starszej dziewczyny ode mnie. Ale dobra to nie ważne. Sprzedała mi taką plotę, że naprawdę. Więc Jeongin ty pewnie nie wiesz kim są największe psiapsi tej szkoły?

- To nie są te z równoległej? - zapytał najmłodszy.

- Yeji i Ryujin. - Podpowiedział mu Han, a ten od razu przytaknął, że się o kogo chodzi.

- No więc...- Zaczął Kim. - Ryujin od dawna podkochiwała się w Hwangu i właśnie mówiła o tym Yeji, która mówiła, że on dla niej jest obojętny i że w sumie jej się nie podoba. Ryujin chciała go wiecie jakoś tam poderwać, ale no nie udawało jej się to i często narzekała na to swojej przyjaciółce, a ona jechała po Hwangu, że jest jakiś tam i tak dalej.

- No to już chyba wszyscy wiedzą. - Powiedział zawiedziony Felix, bo liczył na mocną plotę, a nic nowego to nie było.

- Daj mi dokończyć! - Oburzył się Seungmin. - No więc, ostatnio, nie wiem dokładnie kiedy, ale Hyunjin podszedł do nich i uwaga! Zapytał się YEJI, czy z nim będzie! Rozumiecie przy Ryujin! A tamta od razu się zgodziła! Się pokłóciły tak, że pobiły się na środku korytarza.

- Oł. - Wydał z siebie niekontrolowanie dźwięk najmłodszy z chłopców.

- Coś nie tak Jeongin? - Zapytał Han.

- Nie wszystko w porząd... wszystko w... - Nie umiał się wysłowić.

- Jeongin? Znowu się źle czujesz, tak? - Przerwał mu piegus. - Ostatnio też tak miał, ale napił się wody i mu było lepiej, więc ja z nim pójdę po wodę i przyjdziemy na lekcje, a wy powiedzcie, że Innie się źle czuł, ale wrócimy jak poczuje się lepiej. - Pociągnął młodszego w głąb korytarza.

- Ale ja mam wodę! - Krzyknął Seungmin, jednak dwójka chłopców była już daleko. - Coś jest nie tak.

•••••

- Skąd ta reakcja? - Zapytał zmartwiony blondyn.

- Naprawdę nie wiem! - Szlochał młodszy. - Poczułem coś tutaj. - Wskazał na serce.

- Nadal myślisz, że to nie jest zauroczenie albo i nawet zakochanie?

- Ja naprawdę n-nie wiem! Nie wiem nic. - Ciemno włosy schował swoją twarz w dłonie. - Nawet jeżeli to... to się nie skończy dobrze, przecież wiesz.

- Przyjdź w sobotę do mnie. Zrobimy plan!

- O czym ty mówisz Felix?

- Rozkochasz go w sobie, tak że ta frajerka nie będzie przeszkodą. Obiecuję!

- Wątpię. - Odpowiedział Yang i starł już ostatnie łzy. - Ale jestem ciekawy co wymyśliłeś więc przyjdę! - Uśmiechnął się słabo.

- Nie możesz we mnie wątpić! On będzie twój!

- Nie oczekuję tego, chcę tylko kontaktu aby mu pomóc. - Powiedział spokojnie.

- Pierdol pierdol ja posłucham

•••••

- No nie wytrzymam no. Napewno coś ukrywają. - Powiedział zdenerwowany wiewiór. Siedząc na lekcji nie mógł się na niczym skupić.

- Też mi się tak wydaje, ale dajmy im czas, napewno nam powiedzą, przyjaciele mówią sobie wszystko, nie prawda? - Uspokajał go Kim

- Nie jestem tego pewny. A co jeżeli nie chcą się już z nami przyjaźnić?

- Nawet tak nie mów. Z nami? - Powiedział brązowo włosy na co obaj się zaśmiali, zwracając uwagę nauczycielki angielskiego.

- A was co tak śmieszy? - Zapytała głośno, a oni odpuścili głowy przepraszając. - Han Jisung, przetłumacz mi ten tekst.

•••••

- Nie! Bang Christopher Chan, jestem zajęty i musisz radzić sobie sam! - Felix kłócił się z kuzynem już od 20 minut, a Jeongin się wszystkiemu przysłuchiwał ze śmiechem. - Nie moja wina, że ciocia kazała ci zrobić pranie! Znajdź sobie instrukcje w internecie i do dzieła! - Zamknął drzwi swojego pokoju - Debil prawda? ALE zacznijmy!

- Co ty chcesz za...co to jest? - zapytał kiedy to starszy wysunął zza zasłony pomazaną mazakiem tablicę.

- Już wszystko opracowałem. Więc... jak już wiemy Hwang Hyunjin to są psiapsi z moim kuzynem, tak? Oraz jak już ja wiem, dzisiaj jest ich spotkanie bffs, więc twoja rola to zakręcić się dzisiaj obok niego.

- To jest idiotyczne Felek!

- Nie prawda! Patrz tutaj mamy jego a tutaj ciebie, a no i ta lampucere. - wskazał po kolei wskaźnikiem. - Jeżeli dzisiaj dobrze się obok niego zakręcisz to wyjdzie na to, że w szkole będziecie gadać, a to już będzie sukces. Późnej jak cię pozna to zacznie się zakochiwać, bo przecież ciebie się nie da nie kochać! Tamta odejdzie z płaczem! Reszta plany się nie zmieściła na tablicy więc opracujemy to później. - Zaprezentował dumny z siebie.

- Nie wyjdzie to wiesz i tym? Poza tym jak to dzisiaj? Idę do domu tak to, nie jestem jeszcze gotowy na jaką kolejek rozmowę z nim. - Mówił szybko.

- Nie no Innie, psujesz cały mój plan. Jak nie zagadasz dzisaj to już będziecie się widzieć w szkole, bo wraca do niej od poniedziałku. To już nie będzie to samo!

- Wracam do domu!

- Dobra czekaj, odprowadzę cię. - Powiedział zawiedziony.

___________

Jestem tak podjarana tym, że napisałam taką pierwszą normalną rozmowę hyuninów, że wstawiam kolejny dzisiaj, żeby szybciej wstawić tamto, więc jeszcze trochę i się spotkają

Preschooler | Hyunin Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz