- No i mnie pocałował i teraz nie wiem co mam myśleć. - Jęknął płaczliwie. Właśnie opowiadał swoim przyjaciołom o sytuacji, która zdarzyła się się dzień wcześniej.
- Boże Felek, nie przeżywaj tego aż tak. - Odezwał się Seungmin.
- O patrz idzie twój kochaś. - Zauważył Jisung.
- Idź i porozmawiaj z nim. - Dodał Jeongin.
Felix wyszedł lekko w stronę Seo, jednak w pewnym momencie się zatrzymał. Patrzył, jak ten przechodzi obok niego tylko się patrząc z uśmieszkiem.
- Widzieliście to?! - Zapytał zdenerwowany Lix.
- Jaki żałosny! - Krzyknął Han.
- Ej Seo! - Wrzasnął na niego piegus, a starszy momentalnie się odwrócił.
Podszedł w stronę wkurzonego Felixa i przyciągnął go do krótkiego pocałunku. W okół nich dało się usłyszeć liczne komentarze, piski i westchnięcia. Changbin znowu odwrócił się i poszedł prosto do swoich przyjaciół, dostając wrogie spojrzenie od Chrisa.
- Ej Felek! - Potrząsnął nim Yang. - Otrząśnij się a nie!
- Powiedzcie mi co się właśnie stało. - Powiedział cały czerwony Lee, na co trójka jego przyjaciół zaśmiała się.
•••••
- Hyunjin! - Jeongin biegł za chłopakiem. - Czy dzisiaj...
- Tak, możesz odprowadzić mnie do domu. - Przerwał mu.
- Skąd wiedziałeś?
- Pytasz o to już któryś raz. - Stwierdził.
- Faktycznie.
- Chociaż nie, nie możesz odprowadzić mnie do domu. - Powiedział poważnie Hwang.
- Dlaczego. - Posmutniał nagle.
- Dzisiaj ja odprowadzę ciebie.
- Nie to bez sensu. Mieszkam daleko i kompletnie w druga stronę, nie chcę, żebyś się męczył. - Wyjaśnił.
- A ty to co? Teraz moja kolej na męczenie się. - Posłał młodszemu uśmiech.
- Dziękuję. - Odpowiedział starszemu tym samym. - Changbin coś gadał?
- O Felixie?
- No tak. Wiesz, chcę wiedzieć czy ma sens to, żeby miał nadzieję.
- Martwisz się o niego? - Młodszy odpowiedział mu kiwnięciem głowy. - Według Changbina to są już razem. Nie rozumiem tylko jednej rzeczy.
- Jakiej? - Dopytał ciekawy.
- Niedawno to Felix chciał mnie, a nagle Changbina i...
- O czym ty mówisz? - Zapytał zdezorientowany Yang.
- Któregoś razu wchodzę do jego pokoju, oczywiście przez przypadek, a tam jakieś plany na mnie.
- Czytałeś to? - Hwang zauważył, że młodszy się zestresował.
- Nie, a o co chodzi?
- Nie nic. - Odetchnął z ulgą. - Skąd się wzięło imię Kkami?
- Nie mogę powiedzieć, wiesz to taki sekret.
- Niech będzie... a wiesz, bardzo dobrze mi się z tobą gada. Tylko wydajesz się taki groźny. - Zaśmiali się.
- Jeszcze nie wiesz o mnie wszystkiego. - Stwierdził.
- Jak...
- Pobądźmy chwilę w ciszy, dobrze?
Przez resztę drogi żaden z nich się nie odezwał. Szli jeszcze 10 minut i dotarli do domu rodziny Yang. Młodszy w końcu postanowił się odezwać.
- Może wejdziesz?
- Nie będę przeszkadzał. Poza tym robi się późno, a muszę przygotować się na sesję jutro. - Odmówił Hwang.
- Czyli jutro znowu cię nie będzie?
- No nie będzie. - Jeongin lekko spuścił głowę, a starszy widząc to zaśmiał się lekko. - Obiecaj mi, że będziesz mnie lubił, nawet kiedy poznasz moje najgorsze sekrety. - Ciemnowłosy popatrzył na niego przerażony.
- Nie wiem do czego zmierzasz, ale obiecuję.
- Dziękuję. Wchodź do domu bo robi się coraz zimniej.
- Napewno nie wejdziesz? - Starszy pokręcił głową. - No to pa!
- Pa Yangie. - Pomachał mu i odszedł w stronę swojego domu.
Obydwoje potrzebowali rozmów ze sobą. Po nich czuli się szczęśliwi. Jeongin poznawał Hwanga na nowo i czuł, że coraz bardziej się zakochuje. Hyunjin natomiast, uzależniał się od obecności młodszego chłopaka. Czuł, że źle robi utrzymując z nimi kontakt, jednak nie mógł po prostu przestać zwracać uwagi na Yanga, mimo iż chciał, nie potrafił. To coś było silniejsze niż jego wola.
______________
Ogólnie to nie sprawdzam tego więc jak są jakieś błędy to możecie pisać.
Ogólnie dzisiaj takie dramy były że hit i powiem szczerze, że niektóre dziewczyny to kurwy. Dziękuję za uwagę.
CZYTASZ
Preschooler | Hyunin
Romance- Nie, Innie miał się teraz bawić ze mną, prawda Innie? - Powiedział przez płacz mały Hyunjin. - Nie prawda, Innie jest teraz moim przyjacielem i bawi się ze mną! Więc zostaw nas w spokoju! - mały Jisung pociągnął do siebie 3-latka, który przez tą...