- Hwang Hyunjin! Czemu nie odbierasz ode mnie telefonu? Martwiłam się. - Powiedziała dziewczyną wspomnianego chłopaka.
- Byłem w pracy, nie mogłem. - Skłamał, ponieważ nie chciał się przyznawać, że tak naprawdę płakał za kimś aktualnie mu obcym.
- No dobra, kiedy zabierzesz mnie na swoje sesje? Może zrobimy sobie razem zdjęcia i ogłosisz nasz związek publicznie? - Nalegała.
- Nie. - Chłopak nie chciał drążyć tematu, jednak dziewczyna nie odpuszczała.
- Ale pomyśl sobie, ani ja nie była bym zazdrosna o inne dziewczyny, ani ty o innych chłopaków, bo każdy by wiedział że ja jestem twoja, a ty mój. Poza tym przyniosło by mi to trochę popularność i byli byśmy najsławniejszą parą w tej szkole i...
- Yeji, z nami koniec! - Hwang domyślił się o co chodziło dziewczynie, nie chciał aby ta go wykorzystywała.
- Co?! Dlaczego?!
- Przecież widzę o co ci chodzi! - Krzyczał na nią. - Nie dam ci tego ci chcesz, więc bez sensu ciągnąć to dalej! Idź już sobie i daj mi spokój!
- Nie musimy ogłaszać tego tak szybko, poczekam. Naprawdę. - Powiedziała z nadzieją.
- Głucha jesteś?! - Odepchnął dziewczynę i poszedł w tylko sobie znanym kierunku.
Widział, że temu wszystkiemu przyglądała się cała szkoła. Jedni śmiali się z dziewczyny, a inni mieli to po prostu gdzieś, jeszcze kolejni współczuli albo jej albo jemu. Jednak pośród tłumu znalazła się jednostka, która widziała ból w oczach Hwanga. Yang Jeongin przepychał się przez ludzi, aby nie zgubić chłopaka. Poszedł za nim i przez chwilę obserwował jego reakcje i zachowania.
Hyunjin wszedł na dach i usiadł na ziemi zaraz za drzwiami. Wspomniany wcześniej chłopak chwilę zastanawiał się czy wchodzić za nim czy może jednak nie. Po krótkiej chwili zastanowienia otworzył drzwi i usiadł obok starszego.
________
Trochę krótko, ale trudno. Chłop na mnie czeka.
Chciałam skończyć ten związek szybko więc dlatego tak. Miało tak być.
CZYTASZ
Preschooler | Hyunin
Romance- Nie, Innie miał się teraz bawić ze mną, prawda Innie? - Powiedział przez płacz mały Hyunjin. - Nie prawda, Innie jest teraz moim przyjacielem i bawi się ze mną! Więc zostaw nas w spokoju! - mały Jisung pociągnął do siebie 3-latka, który przez tą...