Rozdział Dziesiąty

31 2 0
                                    

•••

Obudziłam się przed brunetem, żeby zrobić śniadanie. Sięgałam właśnie po miseczkę gdy usłyszałam głos chłopaka.

- Takie widoki z rana to mogę mieć zawsze

Przypomniało mi się, że mam na sobie jego koszulkę a teraz stojąc na palcach widzi moje majtki. Złapałam za dół koszulki i szybko odwróciłam się do Edwardsa.

- Zamiast się ślinić, to byś mi pomógł

Brunet odrazu podszedł do mnie wyciągając z szafki miskę. Wzięłam jajka i wbijałam jedno po drugim. Dodałam przyprawy i wrzuciłam na patelnię. Po kilku minutach nakładałam gotową jajecznice na talerze.

- Dobrze gotujesz - skomplementował mnie.

Po zjedzonym śniadaniu poszłam się przebrać. Chłopak czekał już na mnie przy wyjściu. Uśmiechnął się do mnie podając mi moją kurtkę.

- Zabierzesz mnie tu jeszcze kiedyś? - Zapytałam

- Pewnie, tylko jeśli będziesz chciała

Chłopak odpalił samochód i włączył radio.

•••

Pod szkołą byliśmy 5 minut przed dzwonkiem. Pisałam do przyjaciół czy mogą na mnie czekać pod szkołą.

- Dziękuję - Spojrzałam na chłopaka - Było fajnie.

- Ja też dziękuję - odpowiedział

Poczułam między nami przepływającą iskierkę, chłopak chciał coś powiedzieć ale przerwał mu jego telefon. Pożegnałam się I wyszłam.

- Co wy znów robicie razem?! - Piszczała cicho przyjaciółka.

- To jest chyba jakiś sen - Mówił Matt - Uszczypnij mnie - Powiedział do Ness - Ale nie kurwa na serio

- W takim razie jak usłyszycie całość to będziecie mieć zawał - Powiedziałam, a przyjaciele z szokiem patrzyli na mnie - Lunch mamy dziś w bibliotece.

Przyjaciele pokiwali zachipnotyzowani głowami, ruszyliśmy w stronę sali gdzie mieliśmy angielski.

•••

Czekałam na przyjaciół w bibliotece. Gdy dostałam wiadomość.

Nieznany: Wyjdź ze szkoły, nic nikomu nie mów.

Przerażona zabrałam swoje rzeczy i wyszłam przez główne drzwi. Byłam zdziwiona patrząc na numer dopiero uświadomiłam sobie co się dzieje. To jest osoba od pudełka. Poszłam do lasku znajdującego się z 30 metrów od szkoły.

Moim oczom ukazała się osoba ubrana cała na czarno, twarzy nie widziałam bo stał bokiem.

- Witaj Avo, pewnie zastanawiasz się dlaczego do ciebie napisałem.

Kolejny mężczyzna stanął niedaleko mnie, aż okrążyli mnie całą. Nie rozumiałam co się działo, bałam się. Byłam wręcz przerażona.

- Jeśli chcesz żeby twoją rodzina była bezpieczna - Urwał na chwilę - Musisz robić wszystko co każemy, będziesz obserwowana

Look for me..Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz