Plan na dziś ? Znaleźć sobie jakieś hobby.
Ile mogę siedzieć na tyłku i obżerać się niezdrowym jedzeniem ?
Chciałabym mieć jakieś zajęcie , a najlepiej wrócić do pracy . Nie umiałam być bezużyteczna, to akurat mogę zawdzięczać mojej mamie ...
A właśnie ! Niedługo święta wielkanocne . Chciałabym jechać do rodziców , ale ciekawe czy otrzymam pozwolenie . Najpierw będę musiała złożyć wniosek, a później czekać na rozpatrzenie .
Zajebiste mam życie ...
Daniel znowu pojechał do pracy , a ja siedziałam z Michałem i Klarą . Mimo , że zapewniałam chłopaka , że nie potrzebuję niańki , to i tak usłyszałam głośne westchnięcie i 'kategoryczne nie'.
Świetnie .
- Obejrzymy coś ? – Klara właśnie wyciągała paczkę popcornu i inne przekąski .
- Najchętniej obejrzałabym wasze plecy w drzwiach wyjściowych . – Zrobiłam minę obrażonej pięciolatki i oparłam brodę na kolanach .
- Dlaczego jesteś taka niemiła ?
- Bo brakuje mi samotności . Ciągle ktoś przy mnie jest i zaczyna mnie to nieco irytować .
- Już się tak nie dąsaj . – Michał usiadł obok i zarzucił na mnie rękę . – Spędzisz miło czas w gronie przyjaciół . Czy to coś złego ?
- Chyba mylisz pojęcia przyjaciela z prześladowcą – Zrzuciłam jego rękę i oparłam się o kanapę .
- Wyostrzył ci się język , wiesz ? – Klara postawiła miski z jedzeniem na stole i zaczęła szukać czegoś ciekawego do oglądania .
- Może szybcy i wściekli ? – Blondyn szybko zmienił temat .
- Proszę , tylko nie to . – Założyłam kaptur na głowę i ścisnęłam go ,aby nic nie widzieć .
- Dlaczego ? Bardzo lubię Diesla . Ma koleś charakter . – Wrzucił sobie popcorn do ust i zaczął mlaskać.
No ja pierdolę , nie wytrzymam.
- Chcecie , to sobie oglądajcie .
- A Ty gdzie się wybierasz ? Dante mówił , żebyś na niego poczekała... - Chłopak zrobił się wyjątkowo poważny .
- Jadę do siebie . I zanim mi zabronisz chcę tylko przypomnieć , że nie jestem waszym więźniem , więc tak czy siak pojadę .
- Ola , uspokój się . Nie jesteś jeszcze w stanie , żeby ...
- Żeby co ?! – Doprowadzali mnie do szału. – Chcę jechać do domu. Nic nie odwalę .
- Boże , jak on z tobą wytrzymuje ?! – I po dobrym humorze blondyna ...
- Sam go zapytaj . – Trzasnęłam drzwiami od sypialni i zaczęłam w pośpiechu zbierać swoje rzeczy .
Cóż , moje , to za dużo powiedziane . Miałam tu kilka ubrań, które kupiłam sobie wczoraj. Reszta należała do Klary , która pożyczyła mi ciuchy na czas mojej odklejki . Zamówiłam taksówkę , a kiedy dostałam sms, że kierowca już jest wyszłam z pokoju.
- Dzwoniłem do Daniela, powiedział , że masz zostać w domu do czasu aż wróci .- Michał siedział przy wyspie i jakby nigdy nic pił sobie kakao . Uroczo .
- Nie interesuje mnie to aktualnie . Moja taksówka już jest . A Dante , skoro chce mi rozkazywać, to chociaż raczyłby osobiście do mnie zadzwonić . Idę , do zobaczenia .
CZYTASZ
Nadzieja
ChickLitDruga część historii Czy wiesz , jak bardzo człowiek jest w stanie zmienić swoją osobowość ? A może to nie zmiana , a ta druga twarz od zawsze kryła się gdzieś wewnątrz ? Kiedy euforia przeplata się z cierpieniem Ola musi zmierzyć się ze czymś nowy...