38. Stworzyć wspólną przyszłość.

66 15 0
                                    

Jennifer

Ubrana w obcisłą, czerwoną sukienkę, przestępuję z jednej nogi na drugą, aby odciążyć stopy od niewygodnych, czarnych szpilek. Chłodna bryza rozwiewa moje rozpuszczone włosy i brązowy płaszcz, który mam na sobie. Biję się z myślami przed wejściem do domu Zacha.

Umówiliśmy się, że pojedziemy na imprezę sylwestrową do miasta, ale ja pragnę czegoś innego. Nie chcę, już czekać. Chcę przeżyć uniesienie i zlikwidować wszelkie złe wspomnienia stworzone przez dotyk potwora.

Ufam Zachowi i wiem, że nigdy, przenigdy, by mnie nie skrzywdził.

Z tego, co wiem, to Blake spędza ostatni dzień roku u Peyton. Destiny jest z Kevinem i Johnnym, więc nie muszę się o nią dziś martwić. Mogę myśleć tylko o mężczyźnie i naszej bliskości, na którą jestem gotowa.

Niekontrolowanie się wzdrygam, gdy drzwi przede mną otwierają się na oścież. Zachłystuję się powietrzem na widok Zacha ubranego w jedynie czarne dżinsy. Włosy ma zmierzwione i lekko wilgotne na końcówkach, jakby brał kilkanaście minut temu prysznic. Mięśnie brzucha poruszają czterema kafelkami, kiedy bierze głęboki wdech przez nozdrza. Jego oczy się rozszerzają i zauważam, jak lustruje moje ciało z góry do dołu. Podoba mu się to, co widzi, a mi się podoba, że jest zachwycony moim wyglądem.

– Jenny? Miałem po ciebie przyjechać. – Wygląda na zdezorientowanego. – Wchodź, jest strasznie zimno. – Chwyta mnie za dłoń i wciąga do domu. Zamyka za nami drzwi i odwraca się w moją stronę. – Dlaczego nie weszłaś do środka?

Otwieram usta, ale nie wydobywa się z nich żaden dźwięk. Wypuszczam tylko drżące westchnienie, bo zaczynam się stresować.

– Zaraz pojedziemy, tylko ubiorę koszulę, okej? – oznajmia, chowając moją twarz w dłoniach i składając na moich rozchylonym wargach krótki, czuły, aczkolwiek namiętny pocałunek. – Przepięknie wyglądasz.

– Nie chcę nigdzie jechać. – Mój głos jest odrobinę głośniejszy od szeptu. Zaczepiam się paznokciami jego karku, jakbym chciała do niego przylgnąć na wieki.

Zach mruga, raz, drugi, trzeci, po czym marszczy brwi.

– Okej, jeśli chcesz to…

– Chcę ciebie – przerywam mu, wsuwając palce w jego włosy. – Pragnę cię mieć dzisiaj tylko dla siebie.

Coś błyska w jego oczach.

– To znaczy, że…

– Pragnę cię. Całego.

Nagle Zach gwałtownie łapie mnie za pośladki i unosi, a ja odruchowo oplatam go nogami w pasie. Odchylam głowę do tyłu, gdy zaczyna całować mnie po szyi i lekko ssać. Wzdycham pochłonięta rozkoszą.

– Chryste… – słyszę jego zachrypnięty tembr, który wibruje mi przy samej skórze.

Przechodzi mnie potężny dreszcz. Czuję ruch i zanim zdążę się zastanowić, w którym kierunku Zach mnie niesie, wchodzi na schody, ciągle obdarowując mnie słodkimi muśnięciami swoich wilgotnych, ciepłych warg.

– To jest o wiele lepsze niż jakaś impreza. – Wyczuwam jego uśmiech na sobie, gdy barkiem odpycha drzwi do swojej sypialni. – Jesteś taka słodka, skarbie.

Mimowolnie unoszę kąciki ust. Podąża w stronę łóżka, a ja schodzę z jego bioder, przez co jęczy niezadowolony. Wymyka mi się cichy śmiech. Patrzy na mnie z miną szczeniaczka, który szybko zamienia się w zaskoczony, gdy popycham go na materac. Opada na niego tyłkiem z bezgłośnym łoskotem.

Rozchyla usta, kiedy zrzucam z siebie płaszcz, który spada na podłogę. Widzę, jak jego oddech staje się cięższy i płytszy. Szafirowe tęczówki zostają zastąpione całą czernią źrenic. Wygląda, jakby upajał się moim widokiem niczym narkotykiem. Wyginam wargi w uśmiechu i wślizguję palec wskazujący pod ramiączko sukienki i zsuwam je do łokcia, to samo robię z drugim. Zach zaciska palce na prześcieradle i porusza się nerwowo. Przełyka z trudem ślinę. To daje mi otuchy do dalszego działania. Jednym pociągnięciem opuszczam czerwony materiał w dół, który zbiega się wokół moich kostek. Wychodzę z kręgu, zostając w krwistej, koronkowej bieliźnie z paseczkiem okrążonym wokół brzucha. Przygryzam dolną wargę, a Zach wciąga ze świstem powietrze.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: 3 hours ago ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Złączeni przez przeznaczenieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz