Rozterki

6.2K 337 3
                                    

Co ja robie!!! Mam zone dzieci a zakochalem się ...choc czy ja wiem czy to miłość .... W jakies małolacie. Jeszcze podobno pyskatej choc do mnie jest zawsze miła . Moze tez sie we mnie kocha? Nie to szalone! Ona we mnie ? Przecież to kujonka, marzycielka idealistka, wielka buntowniczka. Ok te zdanie nie jest moje ja ją określam jako grzeczną, ułożoną dziewczynę, ktora jest strasznie nieśmiała . Czyli aż tak by się zmieniala na moj widok.? Tak idioto jak cie widzi to jej serce pęka..... wykorzystuje ze masz do niej slabosc i lata na zajecia zostaje po lekcjach udaje grzeczną i chce skorzystac zeby wyciagnac sie z matmy albo jeszcze jakis konkurs wygrać . A ty durniu dajesz jej jeszcze jakies materialy zeby sie przylizać. I moze jeszcze co? Zostawisz dla niej dzieci żonę ? ... Jakby tylko zechciala zrobilbyn wszystko...-
-Rafał choć. Przypilnuj dzieci! Wigilie trzeba zrobic a ty siedzisz i marzysz. Co ci sie stalo? Od września olewasz dom rodzinę ! Moze bys sie czasem nami zajął co ?- faktycznie prawda...- juz idę , dwie minuty przepraszam.- jeszcze tylko...albo jutro...

Matematyk Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz