" Co to do Cholery miało być!! . Co ja zrobiłem?! Teraz już wiem na pewno. Musze stąd odejść jak najszybciej! Nie wiem jak ja to wytłumaczę Zuzce, ale Nie mogę tu zostać . Jeszcze ona odwzajemnila mój pocałunek. Teraz juz wie ze to ja do niej pisze. No ja też wiem ze ona się we mnie kocha. ... I masz idioto to ci chciałeś. ONA CIĘ KOCHA, a ty ja musisz zostawić i odejść. Świetnie. Jaki ze mnie sukinsyn. Załamalem serca dwóm ukochanym kobietom. Co ja teraz zrobię?... Gdzie samochód? A zapomniałem Zuzka dziś wzięła. No trudno musze iść piechotą. "Właśnie Zuzia... Moja kochana Zuzia. A ja się uganiam za małolatą. ... Ale ta Majka ma coś w sobie co mnie ciągnie do niej. Nie potrafię patrzeć na nią jak na uczennice. Nawet nie żeby mi kogoś przypominała. Ona ma w sobie coś takiego czego jeszcze żadna kobieta, której spotkałem nie miała. Co ja teraz zrobię...? Jeszcze jutro mamy ze sobą dwie lekcje.... O nie idzie.. No tak przecież wracamy w tą samą stronę. Nie patrz na nią nie patrz. Pójdę inna droga. Nie mogę na nią patrzeć, bo serce mi pęka! ''
CZYTASZ
Matematyk
RandomZagubiona dziewczyna, która wszyscy uważają za kujonke idzie do liceum, którego nie cierpi. Jest pewna że nie czeka jej tu nic dobrego. Jednak pojawia się pewnie mężczyzna, który totalnie zmienia jej sposób widzenia świata.