Życie w więzieniu nie było takie złe jakby się wydawało. Na terenie ośrodka obowiązywała nudna rutyna. Pobudka o siódmej, marsz ze strażnikami na śniadanie, potem powrót do mojej izolatki i tak dalej, z każdym posiłkiem, każdego dnia. Mniej więcej po moim dwu tygodniowym pobycie w izolatce, przenieśli mnie do budynku ogólnego. Wzięłam swoje rzeczy - nie było ich zbyt dużo, tylko szczoteczka do zębów i mydło - a potem strażnicy zaprowadzili mnie do mojej nowej celi, w której miałam spędzić resztę swoich dni. Z westchnięciem przekroczyłam próg. Cela miała betonowe ściany, zakratkowane okienko przy samym suficie, kran, toaletę i ku mojemu największemu zaskoczeniu - dwa łóżka. To oznaczało, że będę miała przynajmniej do kogo gębę otworzyć, ale oznacza to również niezręczne pytania. Wybrałam sobie łóżko, na które padały promienie słoneczne i położyłam się. Musiałam zasnąć, bo kiedy się obudziłam było już ciemno, a z drugiego łóżka uśmiechała się do mnie nieznajoma twarz. Jeszcze nie wiedziałam, że ta twarz to dopiero początek moich problemów...
by marzycielka543
CZYTASZ
Więzień
Teen FictionAlice Tragheway zostaje skazana na dożywocie. Nikt nie wie za co siedzi Alice. To jej największa tajemnica. Jednak to nie koniec jej problemów. Ludzie z więzienia za wszelką cenę chcą się dowiedzieć za co siedzi Ali, a jej współlokatorka jest lekko...