-Czego chcesz?! – Krzyknęłam głośniej i groźniej jeszcze raz, ignorując ból promieniujący od mojego nadgarstka i tłum, który ku mnie zmierzał. Sam jeszcze mocniej ścisnął mój nadgarstek i usłyszałam chrzęst łamanej kości. Z bólu aż krzyknęłam.
-Dlaczego tu jesteś?! – zapytał Sam.
-Nie rozumiem o co ci chodzi? – zapytałam jakby nigdy nic, nadal ignorując kość.
-Oh... Ty doskonale wiesz o co mi chodzi!
Nagle Sam puścił mój nadgarstek, a ja popatrzyłam po sali zdezorientowana. Sam do tyłu głowy miał przystawioną lufę pistoletu, który należał do strażnika. Po chwili strażnik się cofnął i ostro ostrzegł chłopaka, że jak jeszcze raz coś takiego odwali to wyląduje na tydzień w izolatce. Potem szarpnął mnie za ramię i zaczął ciągnąć zapewne w stronę medyka. Idąc przez salę zorientowałam się, że wszyscy siedzą przy swoich ławkach i nikt nawet nie zwrócił uwagi na scenę rozgrywającą się przy moim stole. Zdziwiona jeszcze raz na nich spojrzałam. Tak... Wszyscy byli skupieni na swojej szarej papce... Super! To znaczy, że z bólu miałam przez chwilę halucynacje. No po prostu kurwa zajebiście! Zajebię tą sukę Mandy, tych gnoi Sama i Asha! Zapłacą mi za to....
By marzycielka543
CZYTASZ
Więzień
Novela JuvenilAlice Tragheway zostaje skazana na dożywocie. Nikt nie wie za co siedzi Alice. To jej największa tajemnica. Jednak to nie koniec jej problemów. Ludzie z więzienia za wszelką cenę chcą się dowiedzieć za co siedzi Ali, a jej współlokatorka jest lekko...