Hej! Are u still allive?

88 6 0
                                    

Michael's pov:

Obudziłem się słysząc wołanie mojej mamy... niechętnie otworzyłem oczy i od razu je zamknąłem przez promienie słońca, które oświetlają mój pokój. Po chwili słyszę walenie do drzwi. Mruknąłem coś niezrozumiałego pod nosem po czym ponownie otwierając oczy podniosłem się do pozycji siedzącej. postanowiłem, że się nie ubieram, bo w domu i tak każdy widział mnie w piżamie, jeżeli można tak nazwać rozciągniętą koszulkę i bokserki... Zbiegłem szybko po schodach czując przepiękny zapach naleśników... UWIELBIAM NALEŚNIKI MOJEJ MAMY! Są naprawdę pyszne... po zjedzeniu posiłku z powrotem udałem się do pokoju po,to aby się ogarnąć, gdyż dochodziła godzina 13! Zdążyłem tylko chwycić czarny t-shirt z logiem Green day'a gdy nagle usłyszałem dźwięk przychodzącego sms'a. Szybko złapałem za telefon z myślą, że napisał mój "aniołek". Niestety to nie ona. To tylko ten idiota Calum. Ciekawe czego chce...

Od Calum:

Hej! wpadniesz dzisiaj do mnie?

Do Calum:

spoko chłopaki też będą?

Od Calum:

Będą :D

Do Calum:

O której godzinie?

Od Calum:

Pasuje ci o 17?

Do Calum:

OK. To do zobaczenia!

Od Calum:

Do zobaczenia mordeczko!

No to już wiem co będę dzisiaj robić...

Mckenzie pov:

Cały poranek przeleżałam w łóżku gapiąc się tępo w sufit i myśląc co przyniesie dzień. Stwierdziłam, że muszę coś w sobie zmienić... Spojrzałam na swoje włosy i już wiedziałam co muszę zrobić. Muszę zmienić kolor włosów. Ale nie wiem na jaki kolor... Napiszę do anonima może mi pomoże.

Wherever you are.../m.cOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz