Michael's pov
Aniołek:
Hej! :)Ja:
Cześć! Widzę że humorek dopisuje? :)Aniołek:
Tak a wiesz czemu? ?Ja:
Nie wiem ale bardzo bym chciał wiedzieć ^.^Aniołek :
Przefarbowałam włosy!!! Teraz są czerwone! ! ^.^ :)Ja:
To świetnie! Wyślesz mi zdjęcie?Aniołek:
OkeyJa:
Naprawdę? ! JejAniołek :
Tak :) *załącznik*Ja:
Hmm... nie takiego zdjęcia oczekiwałem... pokażesz jak wyglądasz? Na pewno jesteś śliczna!Aniołek:
Nie tym razem anonimku :*Ja:
OMG!OMG!OMG!OMG!OMG!Aniołek:
Co?Ja:
WYSŁAŁAŚ MI CAŁUSA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Aniołek :
Tak to taka nagroda za komplement... ale nie przyzwyczajaj się :DAniołek :
A wiesz , że osoba która pisze więcej niż trzy wykrzykniki jest niezruównoważona psychicznie? Jesteś wariatemJa:
Może jestem wariatem ale ty wciąż ze mną piszesz a poza tym tylko wariaci są coś warci prawda?Ja:
Wiesz co? Trochę dziwnie się tak pisze z kimś nie znając jego imienia... więc... zdradzisz mi swoje?Aniołek :
Nie dam ci swojego imienia dopóki ty nie dasz mi swojegoJa:
Michael :*Aniołek :
Wow... szybko poszło szczerze mówiąc nie spodziewałam się takiego obrotu spraw...Ja:
Ale mi coś obiecałaś więc...Aniołek :
Ymm... muszę spadać... pa Michael! :D-*-*-*-*-*-*-*
No dobra... odzyskałam wenę i tym razem postanowiłam że będę pisać dalej bez względu na to czy będą komentarze czy nie... ale to wiąże się z tym ze rozdziały nie koniecznie będą regularnie. Będę dodawała kiedy będę chciała :)
Więc pozdrawiam tych którzy to jeszcze czytają !
black_angelxx

CZYTASZ
Wherever you are.../m.c
FanfictionOna-odrzucona przez społeczeństwo, pogrążona w smutku dziewczyna On-zabawny z dziwnym lecz jakże niesamowitym poczuciem humoru, potrafiący rozbawić każdego swoją głupotą nastolatek. Zły numer.... jeden sms... Przez przypadek ich światy spotkały się...