Gdy wruciłam do domu położyłam się na łóżko i zaczyłam rozmyślać. Przerwał mi to mój genialny sąsiad Stuart.
Co? Jak on tu się znalazł? Nie patrząc na pędzla poszłam rozpakować walizke. skończyłam poszłam na dół do mojej przyjaciółki. LODÓWKI.
Po lody waniliowe. Mmm...
Wziełam pudełko z lodami oraz dużą łyszkę i szybko podbiegłam do kanapy. Kładąc lody z łyżką na stole życiłam się na pilot od TV i włączyłam komedie.
Gdy skończyłam jeść lody poszłam do łazienki przebrać się w pidżame i pod kordłe. Rano obudziły mnie czyjeś odgłosy. Znajome głosy. Czy to Stuart? Słyszałam tylko to:
- Marcin przyjedzesz do mnie?
-Spoko to czekam.
Bla bla bla bla bla bla bla...
Zamknełam balkon z którego było słuchać głosy. Potem poszłam do łazienki . Gdy się przebrałam usłuszałam dzwonek do drzwi. Gdy otworzyłam dzrzwi zastałam listonosza.
-Dzień dobry!
-Dzień dobry! Ile dzisiaj paczek?
-Dużo!-lekko się zaśmiał i kontynuuował rozmowę wręczając mi paczki.
-Podpisze pani tutaj?-mówił dając mi kartke i wskazując miejscje gdzie mam podpisać.
-Dziękuje do widzienia!
-Życzę pani dobrego dnia!
Gdy odpakowałam paczke która była mała i nie była od widzów.
Otworzyłam i ujrzałam SIMS 4!!!!
-Aaaaaaaaa!!!!!!!
Krzyknełam z radości.Piszę tę książke po długiej nieobecności. PRZEPRASZAM.
Nie miałam pomysłów i nawiedził mnie leń. Mam nadzieje że roździał wam się spodobał jeśli tak zostaw gwiazdke.Do zobaczonka!
CZYTASZ
Stuu?
De TodoAngelika ( Sara ) poznaje na meet-upie Stuu ( Stuart ) . Zakochują się w sobie i teraz ie sami ale razem przechodzą przez swoje szalone życie