Może życie ma jakiś sens...

137 11 0
                                    

Wstałam przed Stuartem. Była dokładnie 1:28 . Bardzo często próbowałam pozbawić się życia. Cięłam się ale zauważyłam że cieńcie się nic nie daje bo BOHATER SUCHY PĘDZEL mnie ratuje. Przeżyłam dużo...kilka nie udanych śmierci...brak mi kogoś...

Właśnie ktoś zadzwonił do drzwi.
Gdy otworzyłam zobaczyłam...Krisa!!!
Odrazu się w niego wtuliłam.
-Cześć...Sara....
-Kris...czemu mnie olałeś???
-Nie olałem cię...
-Taa...napewno to czemu się do mnie nie odzywałeś??? Hmmm...
-Byłem zajęty...wiesz papierkowa robota...
-Ale ty nie bawisz się w papierki!!!
-Ciii....musiałem pomuc Matce...
-Co ona znowu chce!?!
-Cicho...mam niespodzianke...
-Dobrą???
-Nie wiem...
-No to mów!!!
-Ok tylko nie wrzeszcz...będziesz mieć....yy
-No co???
-Dobra prosto z mostu...Będziemy mieć brata...
-CO?!?!?!?!?
-Gówno! Starzy mają dziecko...
-To im jeszcze chce się bawić??? Idjoci!!!
-A tak ogółem muszę wracać chciałem ci to powiedzieć w 4 oczy no a więc żegnaj...
Zamknęłam drzwi.
-Hej!
-Boże!!!
-Cii... oglądasz ze mną film???
-Ok...nie strasz mbie tak więcej...
Stuart poszedł zrobić pop-corn i wybrał film. Ja poszłam przygotować napoje. Stuu poszedł jeszcze coś załatwić fonem więc musiałam czekać.
-Ok już jestem.
Okrył się kocem i zaczeliśmy oglądać. Stuart jest fanem horrorów i wie że się ich boję. Czemu faceci lubią gdy dziewczyny się boją???
Bo wtedy przytulają się do nich nie z przymuszonej woli. Dziwne...
No i fack you Stuu wybrałeś chyba najgorszy horror na świecie. Oglądałam i tu z dupy wyskakuje lalka cała krwawa bez oczu i z jakąś szmatą na sobie i jak to w horrorach z nożem umazanym w ketchupie. Wtuliłam się w Stuarta. Chłopak uśmiechnął się. Zasnęłam. Obudziłam się a Stuart wpatrywał się we mnie. Dziwne uczucie.
-Witaj księżniczko ;)
-Siema Księdzu XD :)
-Czemu wyzywasz mnie od księdzów???
-Bo jesteś Bogiem Debilizmu ...
-Czemu bałaś się tego "niby" horroru???
-Bo jak ci w Fnafie wylatują z dupy misiaczki to się nie bałeś??? Hmmm...
-Nie...:/
-To ty nawet nie widziałeś. Praktycznie spadłeś z krzesła hah...
-Śniadanie! Chodź!
-Ok. JUŻ!!!
Zjadłam i Stuu nagrywał Oculusa. A ja chciałam go wystraszyć. Wzięłam maskę (ta popularna z tym duchem czy jak mu tam). Dobrawidziałam co on tam robi.
-Ziomy czy wy to słyszycie???
-Jakieś odgłosy...śledzą nas!
DA DAM!!! Dotknęłam jego pleców a on wyskoczył z krzesła.
-Hahahah...Stuart żyjesz???
-Co ty robisz??? Chcesz bym zawału dostał???
-Ale ty się horrorów nie boisz...
-Dobra ziomeczki! To...bla..bla..bla..bla i coś tam ja spadam...
I kolejny dzień przetrwany!!!

GRATULACJE!!!!!! ☆♡♡♡☆

____________________________________ ____________________________________

Hejo!

Roździał średni w długości ale mam nadzieję że się podoba ♡♡♡

Dobijecie 7☆???
No oczywiście że TAK!!!
Słodziaki jest to 38 roździał a wy pokochaluście tą książke♡_♡
PS. Kocham was ;*♡♡♡
Na serio...

No to Nareczka Arbuzki!!!

Stuu?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz