Wychodząc z domu Lucy od razu zobaczyłam go na drugiej stronie ulicy,gdy spojrzałam na niego lekko się zarumieniłam.
-Mam nadzieję że nie widać tak bardzo tego -Pomyślałam przerażona.
-Hej Kai-Odparł Jacob.
Po jego słowach zaczął padać śnieg a my szybko biegliśmy do kina.
-Na jaki film chcesz pójść?-Spytał.
-Hmm-Oczywiście zapomniałam pomyśleć nad filmem!
Szybko chcąc coś wykombinować spojrzałam na zegarek.Była 22:00,a film trwał 2 godziny nie zdążyłabym wrócić do domu przed 24:00.
-Wybacz a może poszlibyśmy na kolacje do jakieś restauracji?Bo o 24:00 jest godzina policyjna i nie zdążyłabym wrócić do domu przed nią.
-A no tak zapomniałem,to choć zjemy coś a potem cię odprowadzę do domu-Odparł z głosem lekko zawiedzionym.
Tak ja i Jacob poszliśmy do restauracji.W środku pachniało pieczonym mięsem i gotowanymi warzywami.Gdy usiedliśmy przy stoliku kelnerka od razu do nas podeszła.
-Proszę oto menu-Odparła zmęczonym głosem.
-Dziękuję-Odpowiedział.
Ja wybierając potrawę którą chciałabym spróbować usłyszałam telefon chłopaka.Jacob przeprosił mnie i wyszedł po za budynek restauracji.Wrócił po 10 minutowej rozmowie.
-Co chcesz zjeść?-Spytał się.
A ja zamyślona palnęłam krewetki,a ja nienawidzę krewetek!Po 15 minutach kelnerka przyniosła wcześniej zamówione potrawy.Miałam wrażenie że cały czas obserwuje Jacoba,nie dawało mi to spokoju,ale w miarę szybko przypomniałam sobie że my nie jesteśmy parą więc o co miałabym robić mu scenki zazdrości?Gdy zjedliśmy Jacob zawołał kelnerkę.
-Proszę o rachunek!-Krzyknął w miarę głośno aby kelnerka go usłyszała.
-Ja zapłacę za...-Nie zdążyłam dokończyć zdania.
-Nie to ja cię zaprosiłem,więc ja stawiam-przerwał mi w połowie zdania.
Dawał mi do zrozumienia że nienawidzi sprzeciwów.Po czym wyszliśmy z restauracji i znowu rozległ się dzwonek telefonu Jacoba.Tym razem już nie odszedł o de mnie.Wszystko doskonale słyszałam.
-Jest?-Ktoś spytał potężnym,chrapliwym głosem
Usłyszałam ten sam chrapliwy głos co w tedy gdy zadzwoniłam do Jacoba!Chłopak odprowadził mnie do domu i pożegnał się.Weszłam po cichu,ponieważ Katy już spała,położyłam się do łóżka ciągle myśląc o tym głosie.
CZYTASZ
Wampir i ja
VampirNa świecie panują mroczne czasy każdy walczy o przetrwanie.Nazywam się Kai mam 16 lat mieszkam w Sydney razem z młodszą siostrą Katy i tatą.