W nocy wróciłam do domu. Miałam problemy ze snem, ale na szczęście udało mi się zasnąć. Wiedziałam, że niedziela będzie jednym z najlepszych dni tego roku.
Początek dnia nie był jakiś specjalny. Ubrałam się, zjadłam śniadanie i zaczęłam drobnymi krokami przygotowywać do szkoły. Z domu wyszłam o osiemnastej. Udałam się w z stronę metra, aby dojechać na arenę O2.
Koncert mojego idola zaczął się o dwudziestej pierwszej. Nie mogłam uwierzyć, że zobaczę jednego z artystów, których najbardziej podziwiam - Eda Sheerana.
Miałam bilety na płytę, więc byłam dość blisko sceny. Gdy tylko Ed wyszedł na scenę, na hali rozległ się ogromny hałas. Na początek zaśpiewał I'm a Mess - co było świetnym rozpoczęciem. Po piosence przedstawił się, przywitał się i zachęcił wszystkich do wspólnego śpiewania i krzyczenia. Na scenie pojawiła się również flaga UK, którą Ed zawiesił na drugim mikrofonie. Następnie zaśpiewał jeden z jego pierwszych hitów Lego House.
Mimo wszystko wykonanie Give Me Love, było to magiczną chwilą. Ed poprosił wszystkich, aby byli cicho i jak ciszej śpiewali razem z nim, więc był to bardzo cichy, ale jednocześnie bardzo emocjonalny występ. Po zejściu Eda ze sceny publiczność jeszcze przez długi czas stała i śpiewała Sing.
Podczas koncertu dzwoniłam do swoich znajomych, których niestety nie mogło być razem ze mną.
Wszystko było magiczne i to za sprawą tylko jednego mężczyzny i gitary. Na scenie nie było nikogo, ani nic więcej. By zrobić wielkie show, nie potrzebował tancerek i licznych rekwizytów.
CZYTASZ
What a feeling || n.h
Fanfiction- Czy ona zawsze jest taka wesoła i szczęśliwa? - Jedynie wtedy gdy Cię widzi. Jesteś jej całym światem. Trailer: https://www.youtube.com/watch?v=aYm5zIXLU3k&feature=youtu.be