Niall: Hej! Co jest zadane na biologię?
Diana: Model DNA Co tam?
Wyświetlono 17:44
Była dwudziestadruga. Zastanawiałam się, dlaczego Niall od dłuższego czasu przypominał sobie o mnie, tylko gdy odrabiał pracę domową(co było bardzo rzadkim wydarzeniem). Moi znajomi nie wiedzieli dlatego ostatnio zachowywałam się inaczej. Jedną osobą, która wiedziała o Niall'u była Tiffany. Tylko ona wiedziała o moich uczuciach, bo tylko z nią o nich rozmawiałam. W końcu była moją internetową przyjaciółką. Ufałam jej, mimo, że nigdy nie spotkałyśmy się. Była kochana.
Gdy opisywałam jej całą historię, stwierdziłam bardzo mądrą rzecz. "Od tego, za czym gonimy jest ważniejsze to, czego unikamy". Opisywało to idealnie całą sytuację, lecz mimo to bolało w cholerę.
Wzięłam prysznic i przebrałam się w różową onesie. Znów nie miałam na nic siły. Położyłam się i zaczęłam przeglądac instagrama. Zastanawiałam, że kto to powiedział, ze noc jest od spania? Nie, nie, proszę państwa, noc jest właśnie od niszczenia sobie życia. Od analiz tego, co było już i tak zanalizowane milion razy. Od wymyślania dialogów, na które i tak nigdy się nie odważymy. Noc jest od tworzenia wielkich planów, których i tak nie będziemy pamiętać rano. Noc jest od bólu głowy do mdłości, od wyśnionych miłości. Wiedziałam, że jutro zobaczę Nialla i to była moja jedyna motywacja, by iść do tej pieprzonej szkoły. Zasnęłam trzymając telefon w ręku.
SEN
Zabrałam ze szkolnej szatni skórzaną kurtkę i szybkim krokiem opusiłam szkołę. Szłam przed siebie sama. Nagle w magiczny sposób znalazłam się w swoim pokoju. Siedziałam przy oknie. Niebo miało wszystkie odcienie czewieńi i pomarańczowego. Słońce już zachodziło...
Gdy już całowicie zniknęło, na niebo wzeszły gwiazdy. Zobaczyłam spadające gwiazdy. Nie wiedziałam o co w tym wszystkim chodzi, ale od razu pomyślałam życzenie. "Niall, Niall, Niall...".
Nagle on pojawił się za moimi plecami. Nie wiedziałam w jaki sposób pojawił się tam,ale w każdym razie po prostu mnie przytulił. Miałam wrażenie, że znał wszystkie moje myśli. Szybko sięgnęłam bluzę i wyszliśmy na dwór. Usiadłam na schodach, przytulając się do niego. Powoli przysunął się do mnie i chwycił lekko w pasie, przybliżył do siebie. Spojrzałam mu w oczy, trwało to może sekundę...lub wieczność. Jego wargi zetknęły się z moimi i wtedy zamknęłam oczy Ed Sheeran w jednej ze swoich piosenek śpiewa "Pocałuj mnie pod niebiem pełnym gwiazd" i to właśnie był idelany opis tej stuacji. Tylko ja, on, księżyc i gwiazdy...
Powrót do rzeczywistości
Zdałam sobie sprawę, że niektóre rzeczy można mieć tylko w snach . Gdy budzik zaczął dzwonić, podniosłam się gwałtownie. Są takie dni, gdy sny wydają się bardziej realne niż rzeczywistość.Nie wiedziałam zbytnio w co się ubrać. Za oknem świeciło słońce. Czuć było pogodną atomsferę.
Wyjęłam z lodówki jogurt i usiadłam na parapecie. Czułam, że wakacje są już niedługo. Usiadłam na paracecie i wyglądałam na ogród z okna. Wakacje już niedługo, a to znaczyło, że raczej przez najbliższe dwa miesiące Nialla nie zobaczę. Miałam jednak nadzieję, że liczne podróże po świecie zrekopleksują mi to.
CZYTASZ
What a feeling || n.h
Fanfiction- Czy ona zawsze jest taka wesoła i szczęśliwa? - Jedynie wtedy gdy Cię widzi. Jesteś jej całym światem. Trailer: https://www.youtube.com/watch?v=aYm5zIXLU3k&feature=youtu.be