List 8.

178 29 4
                                    


Ryan, 

Dlaczego do cholery wybranie tych rzeczy jest takie trudne? 

Nigdy nie spędziłem tyle czasu w kwiaciarni, przysięgam. 

Nie chciałaś mi powiedzieć jaki kolor sukienki będziesz miała, więc dobranie krawatu i bukieciku było najtrudniejszą rzeczą do poradzenia sobie, to trwało wieki! Wy, kobiety, jesteście bardzo skomplikowane, nie rozumiem tego. 

Twoja sukienka jest kolorowa. KOLOROWA, jak jakiś sekretny kod w armii. Smh. 

Bal już jutro, więc kupiłem ci białą różę i żółtą tygrysią lilie, z zielonymi zdobieniami, i to gówno ma jakieś niebieskie i żółte wstążki. 

... mam nadzieję, że będzie pasować. Mama powiedziała, że jest idealna, więc zobaczymy. 

Mój krawat jest błyszczący, brawie srebrny, pasuję do mojego gajerka. Mam nadzieję, że będę to dobrze wyglądać. 

Cholera. Czy powinienem się tak denerwować? Praktycznie się trzęsę. 

Jestem tak jakby kilkanaście godzin od najlepszego wieczoru w życiu, o kurwa. 

Jestem tak podekscytowany, ale też zdenerwowany. Idk co robić, nie chcę niczego spartolić. 

Ry, to tak jakby nasza pierwsza randka... Znaczy, cholera. Mam nadzieję, że pójdzie dobrze. 

Też tak myślisz?

 Trzymam kciuki. 

Muszę spotkać się z terapeutką. Słodkich snów, Ryan! Widzimy się jutro kochanie. 

-  Ni


21 Letters [n.h] PLWhere stories live. Discover now