Więc... Na początku chcę podziękować wszystkim, którzy jakimś cudem znaleźli ten fanfik i jeszcze większym cudem postanowili go przeczytać.
Dziękuję pierwszej osobie, która dała mi prawdziwą motywację to pisania Ojca Dyrektora i to między innymi dzięki niej powróciłam do tego ff po zawieszeniu: ManiaLS
Również dzięki niej poznałam wspaniałą, utalentowaną i pomocną osobę, która wytrwale, szybko i chętnie sprawdzała moje rozdziały, zazierające masy błędów oraz niedociągnięć. Pragnę z całego serca podziękować mojej niezastąpionej Becie, bez której nie dałabym rady: murkyspaces
Dziękuję osobie (żyrafie XD), która stale zalewała mnie komentarzami o to kiedy next , co było dla mnie czerwoną lampką w głowie, mówiącą rusz wreszcie tyłek i napisz kolejny rudział! - kinga001
Oczywiście dziękuję wszystkim czytelnikom, a szczególnie tym komentującym, a byli to m.in:
Seksowny Xavier Dolan na ikonce: FakeKateMeliflue
Bez was ^ i wielu innych osób nie było by tego wszystkiego, więc jeszcze raz bardzo dziękuję!
Pisałam to ff całkiem w ciemno i sama nie wiedziałam jak dalej potoczą się losy jego bohaterów... Jest to mieszanka pomysłów, jakie wpadły mi do głowy. Był czas, kiedy byłam bardzo zadowolona z rezultatów moich nieprzespanych nocy, ale teraz jak na to paczę myślę, że to nie jest do końca to co chciałam osiągnąć... Kobieta zmienną jest, dlatego od przyszłego roku mam w planach modyfikację Ojca Dyrektora, jednak nie wiem dokładnie jak to się potoczy. Od razu mówię, że oryginał zostanie nietknięty za to obok niego pojawi się zmodyfikowana wersja wzbogacona o wydarzenia, których zabrakło na początku.
Jest to mój pierwszy fanfik w życiu - całkowicie wymyślony przeze mnie.
Tytuł i zarys fabuły zostały zainspirowane moim bratem, który uczy się w katolickim liceum z internatem. Gdy przyjeżdżał do domu zawsze opowiadał o ojcu - dyrektorze szkoły.
Ojciec Dyrektor powstał w (aż) dziewięć miesięcy! Pracowałam nad nim od połowy kwietnia do szóstego grudnia.
Ten fanfiction to część mojego życia, o której nigdy nie zapomnę. Nigdy nie zaponę o was.
kontynuacja?
Chciałam napisać drugą część, w której okazałoby się, że Zayn nie pojechał na wojnę tylko do rodziny. Malik wróciłby do Anglii i razem z Harry'm tworzyłby szczęśliwy związek. Tyle że Styles zawsze zamiast Zayna wyobrażałby sobie Louisa. Tomlinson zaszyłby się w jakimś cichym miejscu i tam prowadził samotne życie, czekając na śmierć. - durny i niszczący pomysł, który i tak nie zostałby zrealizowany.
Nie będzie drugiej części OD, bo musiałby być słodka i subtelna, a ja kompletnie nie umiem pisać takich rzeczy i szczerze mnie nudzą tego typu historie.
Gdyby nie było happy-endu pewnie zrobiłabym kontynuacje, ale w takiej sytuacji... Nawet nie wiem po co zrobiłam szczęśliwe zakończenie?! Nieważne.
Tak, czy inaczej na pewno pojawią się dodatki. Zapraszam do akcji #fanipisządodatki - więcej informacji w spisie treści mojego ff "Harry decides to die", albo na priv.
Pytania/sugestie/cokolwiek możecie pisać w komentarzach, lub na priv.
Musimy razem pożegnać "Ojca Dyrektora".
Do napisania, kochani!
...
CZYTASZ
Ojciec Dyrektor
FanfictionOna - grzeczna, poukładana dziewczyna On - bezlitosny 'bad boy', który nie cofnie się przed niczym Co się stanie, gdy losy tak różnych osób się skrzyżują? Jak dalej potoczy się ich życie? Chcesz wiedzieć? PRZECZYTAJ! Oryginalne, nie? Ale 'bad...