[www.zapoznajmy.się.com]
DARMOWE LOGOWANIE W 30 SEKUND !!!
E-mail: kiciiia_3.yeah.pl
Nick: calonita
Hasło: *********
Powtórz Hasło: *********
DODATKOWE DANE :
Imię: Lilly
Nazwisko: Morgan
Data Urodzenia: 11. 09. 1998 r.
Miejsce Zamieszkania: Alston, Pensylwania.
✔️- ukryj dodatkowe dane.
OPIS:
Hay. Jestem Calonita. Zaryzykuj, napisz i przekonaj się na co mnie stać. ;)
"Gotowe. Powinno wystarczyć. Zaraz zlecą się ci wszyscy desperaci, a ja będę miała ubaw, tak jak planowałam." - pomyślała Lilly z uśmiechem na twarzy, gdy rozpoczęło się logowanie.
Ustawiła status "online" i odłożyła laptopa na bok. Po kilku minutach postanowiła zadzwonić do Arii, w końcu razem wpadły na ten pomysł. Wzięła z szafki nocnej swojego nowego smartphona i wybrał numer przyjaciółki. Trzy sygnały i nagle w słuchawce usłyszała pisk dziewczyny. Jej uszy już zdążyły się przyzwyczaić, Aria była znana z tego, że osiągała nadzwyczaj wysokie i bardzo głośne dźwięki.
- No, Hay skarbie! Jak tam? - mówiła wciąż niemiłosiernie głośno. - Poznałaś już jakiegoś przystojniaczka? - w jej głosie słychać było zaciekawienie. Lilly uwielbiała swoją przyjaciółkę, jednak czasami miała jej serdecznie dość.
- Dopiero się zalogowałam, Aria! Jednak to tylko kwestia czasu, aż ktoś do mnie napiszę. - odpowiedziała pewna swego. - Teraz masz okazję, żeby się pochwalić. Zamieniam się w słuch. - dodała, gdyż była pewna, że przyjaciółka czekała na to od początku ich rozmowy. Nie pomyliła się.
- Było ich kilku... Damian, James, Kris. - Aria wymieniała imiona bez końca. - A teraz jest Zack, zdecydowanie najlepszy z wszystkich. Może nawet się umówimy. Mówię ci, ten portal jest genialny! - rzuciła na koniec. Wtedy Lilly coś sobie przypomniała.
- Kochana, a czy ty przypadkiem nie umawiasz się ostatnio z Mason'em? Może się, aż tak nie zapędzaj. - poradziła przyjaciółce.
- Nie przesadzaj... Chyba mam prawo się zabawić? - odpowiedziała nie wzruszona.
Lilly już miała ją skarcić, za to, że zabawiała się uczuciami chłopaków, gdy usłyszała bardzo wyraźny dźwięk, który oznajmiał o przyjściu nowej wiadomości. Zwlekła się więc z kanapy i podeszła do laptopa. Otworzyła migającą zakładkę z informacją: "! Masz nową wiadomość od użytkownika: "shakespeare" !"
Shakespeare: Witaj, Calonita ;) Interesująca nazwa. Chyba zaryzykowałem, co? To może, później dowiem się na co cię stać?
Przeczytała tę wiadomość kilkanaście razy. "Serio?" - pomyślała w końcu, po czym uświadomiła sobie, że jeszcze nie rozłączyła się z przyjaciółką. Pożegnała ją krótkim "Muszę kończyć. Widzimy się jutro" i zakończyła rozmowę. Aria była lekko zszokowana, tak nagłym pożegnaniem. Nie zdążyła nawet nic powiedzieć, ponieważ przerwało połączenie. Postanowiła, więc położyć się spać.
Lilly natomiast odpowiedziała nieznajomemu.
Calonita: Hay ;] Możesz mieć nadzieję, w końcu ona umiera ostatnia.
Nie miała pojęcia, że ta wiadomość jest początkiem czegoś niesamowitego. Czegoś co skomplikuje jej życie...
____________________________________________________________________________________
Hay!! Wiadomość do osób, które mają zamiar to czytać. [ wątpię, że ktoś taki jest, oczywiście poza moimi przyjaciółmi ]
Przejdę więc do sedna. Zaczynam nową książkę ( pierwsza " GRA LOSU" ), ma to być tym razem romans x3. Chciałabym, żebyście wyrażali swoje opinie w komentarzach. Bardzo mi na tym zależy. Chcę wiedzieć, czy jest sens to pisać. [Można pisać również prywatne wiadomości, chętnie z kimś popiszę.]
Druga sprawa. Jeżeli wam się będzie podobać, polecajcie znajomym i zostawiajcie gwiazdki.
To chyba wszystko. Pozdrawiam.
CZYTASZ
Which one?
Romance"Shakespeare: Chyba zaryzykowałem, co? To może, później dowiem się na co cię stać? Calonita: Możesz mieć nadzieję w końcu ona umiera ostatnia." Nieznajomy z internetu? Seksowny nauczyciel? Wakacyjna miłość? Zdradziecki były? Stary znajomy? A może kt...