1

2.6K 63 18
                                    

[ Sakura ]

Siedziałam na parapecie i spoglądałam przez okno. Dziś był mój pierwszy dzień w nowej szkole. Stres z ciskał mój żołądek. Ubrałam się i poszłam do łazienki. Nie miałam ochoty na prysznic, więc tylko obmyłam twarz zimną wodą i wyczesałam swoje długie różowe włosy. Uśmiechnęłam się do swojego odbicia w lustrze. Wyszłam z łazienki i szybko pobiegłam na dół. Rodzice siedzieli już przy stole i jak zwykle się o coś kłócili. Weszłam niepewnie do kuchni.

-Ja będę się już zbierać. Nie chcę się spóźnić.

-Dobrze córuś - powiedziała mama nawet na mnie nie patrząc. 

Wyszłam z kuchni i pobiegłam do korytarza po buty. Czarne szpilki idealnie kompletowały mój strój. To już nie miało być gimnazjum. To już szkoła średnia. Westchnęłam i wyszłam z domu zabierając uprzednio torebkę. Ruszyłam w stronę przystanku. Na szczęście nie musiałam długo czekać na autobus i po chwili byłam już pod szkołą. 

[ Sasuke ]

Brat truł mi już od godziny żebym wreszcie wstał, a ja nie miałem na to najmniejszej ochoty. W końcu miałem jednak dość jego marudzenia i wyszedłem z pokoju udając się do łazienki. Zimny prysznic podziałał na mnie orzeźwiająco i po chwili byłem już gotowy do wyjścia. Do rozpoczęcia roku miałem jeszcze z godzinę więc poszedłem do kuchni coś zjeść. Mój brat siedział przy stole i już jadł.

-Siadaj Sasuke. Zrobiłem i dla ciebie.

-Coś ty taki dzisiaj miły? 

-No jakby nie patrzeć to jestem twoim starczym bratem, a poza tym to ty dzisiaj idziesz do liceum. Który blok A, czy B?

-Oczywiście że A tam są zawsze fajne laski.

Zaśmiał się tylko, a ja zabrałem się do śniadania spoglądając na zegarek. 

[ Naruto ] 

'Liceum' z tą myślą przeciągałem się na łóżku. Podniosłem się i pobiegłem prosto do pokoju siostry.

-Hej leniu pora wstawać inaczej zaraz mama da nam popalić. - zaśmiałem się, a ona tylko przekręciła się na drugi bok. - O nie. Nie będziesz mnie tak lekceważyć. - chwyciłem najbliższy wazon i wylałem z niego wodę wprost na jej głowę. Poskoczyła zaskoczona.

-Naruto ty matole!! - warknęła, ale wstała. - Gdzie ci się tak spieszy?

-Karin zaraz przyjedzie po nas Sasuke, a wiesz dobrze że on nienawidzi czekać.

-Tak tak wiem. - spojrzała w stronę łazienki - Idę się umyć. Za pół godziny będę gotowa.

-Dobra 

Poszedłem do siebie żeby się wykąpać i ubrać. Po chwili byłem już gotowy, a moje perfumy roznosiły się po całym pokoju. Schodziłem już a dół kiedy usłyszałem dzwonek do drzwi. 

-Ja otworze!!!

Pobiegłem o otworzyłem drzwi. Na zewnątrz stał Sasuke jak zwykle wyglądał, jak milion dolarów. Wpuściłem go do środka. 

-Musimy trochę poczekać na Karin.

-Jak zawsze - burknął - Czy ta dziewczyna zawsze potrzebuje aż tyle czasu?

-No niestety

Roześmialiśmy się, nie zauważając mojej siostry.

-Co was tak bawi głąby? - powiedziała schodząc na dół

-Nie jestem głąbem idiotko, a teraz posłuchaj. Dobrze wiesz że nienawidzę czekać, a w szczególności na ciebie. - obrócił się i wyszedł

-Mówiłem - westchnąłem i ruszyłem a nim.

SasuSaku "Ponad Wszystko"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz