Nagle otworzyłam oczy i ku mojemu zdziwieniu nade mną stała dziewczyna. Miała długie, zadbane, brązowe włosy, brązowe oczy i była strasznie chuda. Nie wiedziałam skąd się tu wzięła, ale byłam szczęśliwa, że żyje.
- Misiek, obudziła się już.- misiek? Czy ona tak powiedziała do Tristana?!
- Avril! Nic Ci się nie stało?
- Tak prawie się utopilam...nic się nie stalo- wyczuj ten sarkazm- Przedstawisz mi swoją. ..... koleżankę?
- To jest Julka....Eee moja... Tak koleżanka.- coś mi tu nie pasowało. Dlaczego się nad tym tak zastanawiał? I w dodatku był spięty.
- Możesz mnie odprowadzić do pokoju?
- Ale nawet się nie zmeczylem... wiesz chciałbym jeszcze sobie popływać. Julka cię odprowadzi, lepiej się poznacie.
- Pff widzę, że się nawet nie przejałes tym, że mogłam umrzeć. Przecież pływanie jest ważniejsze od jakiejs zwykłej dziewczyny, która nigdy nie zaznala luksusu.- wyszłam wściekła z tego cholernego basenu. Już nigdy nie wejdę do wody. Za mną poszła Julka.
Kiedy weszłyśmy do pokoju, postanowiłam się przebrać w zwykłe ciuchy. Gdy wyszłam z łazienki, szatynka siedziała na naszym łóżku i spoglądała w moją stronę.
- Daj sobie z nim spokój. On jest mój.-nie za dobrze zaczęła się ta rozmowa.
- Ale o czym Ty mówisz? Przecież jesteście przyjaciółmi.
- Właściwie to nie wiem dlaczego ci nie powiedział prawdy... A tak właściwie to kim Ty dla niego jesteś?
- Jestem jego dziewczyną.
- Dziewczyną?- powiedziała z pogardą. - przecież ty nawet nie wyglądasz jak dziewczyna.No ale nie ważne. Powiem Ci tyle, że jestem jego ex, ale wiem, że nadal mnie kocha. Ciągle jesteśmy razem, ale to nieformalne. I nie chcesz wiedzieć co robimy kiedy nikt nie patrzy.- powiedziała to z beszczelnym usmieszkiem po czym wyszła zadowolona z pokoju.
Siedziałam tam jeszcze jakieś pół godziny, kiedy wszedł Tristan.
- Kim ona na prawdę jest? - zapytałam się go mając głowę pomiędzy kolanami nawet na niego nie patrząc.
- Co ci powiedziała?
- Kim ona jest?
- Nie rozumiem o co ci chodzi?
- Tristan! Kim ona do cholery jasnej jest!!!????
- Hej ... spokojnie skarbie. Ona nic dla mnie nie znaczy. Kiedyś co prawda była moja dziewczyna, ale już dawno zerwalismy, a ona nie może tego przyswoić. Mieszka tu tylko dlatego, bo spodobała się moim rodzicom, a ja nie mogę jej kazać się stąd wyprowadzić, bo mieszka u moich rodziców, więc nie mam takiego prawa.- powiedział, po czym podszedł do mnie, przytulił mnie i pocalowal mnie w czoło. Czułam się przy nim taka bezpieczna.
Przesiedzielismy tak godzinę, po czym zasnelam w jego objęciach. Kiedy się obudziłam, leżałam na łóżku sama. Zdziwiłam się, nie powiem, ale miał może jakas ważna sprawę. Nie chce mu przeszkadzać wiec postanowiłam wziąć przysznic. Weszłam do łazienki i wzięłam mój ręcznik. Spojrzałam w lustro, a później na zegarek..... była już 20. Wzięłam szybki prysznic i postanowiłam założyć coś bardziej.... kobiecego. Zwykle noszę spodnie i jakąś bluzkę, albo koszulę, ale chciałam się jakoś wybić i pokazać tej suce kto tu rządzi. Założyłam białą sukienkę, sięgającą mi do połowy uda, która u góry ściśle przylegala do mojego ciała, a od bioder materiał swobodnie zwisal. (Dałam zdj)Jeszcze tylko spielam wlosy w luznego koka i byłam już gotowa..... tylko na co? Nieważne.
Wyszłam z pokoju i postanowiłam pozwiedzać dom. Szłam tym samym korytarzem co wcześniej, ale tym razem doszłam do końca i skrecilam w lewo. Szłam po cichu, na bosaka. Już miałam wejść w kolejny zakręt, ale ten widok mnie sparalizowal. Nie mogłam się ruszyć, tylko moje oczy analizowaly, to co się teraz przede mną działo..... To nie może być prawda, ale nie mogło być inaczej, miałam dowody przed oczami i nikt tego nie podważy.
******************
Wiem trzymam w napięciu. Poznaliscie właśnie nową bohaterkę. Realizuje teraz mój plan dotyczący fabuły. Powiem tak.... będzie się działo i pewnie rozdzialy będą dłuższe. Ogólnie więcej opisów itd. Teraz coś mi nie wychodzi pisanie, ale to dlatego że się spieszę i tyle. Teraz postaram się pisać lepiej ale niestety rzadziej.
CZYTASZ
Pozory Mylą
Roman pour AdolescentsAvril jest dziewiętnastoletnią dziewczyną. Nie jest lubiana w szkole za dobre wyniki w nauce. Planuje przyszłość związaną z zawodem lekarza.... ale to sie zmieniło po..... sami zobaczcie