3 lata wcześniej...
Perspektywa Luca-Szukajcie jej !!! Kurwa ! Jakie 24 godziny od zaginięcia ? TO BYŁO PORWANIE !!!
-Przykro mi.-Odezwała się policjantka.
-Gówno prawda.-Rzuciłem słuchawkę.
Spojrzałem się na Isaaca.Miał taką samą minę jak ja.-Roksana wie ?-Spytałem załamany.
Nie odezwał się.
Kurwa trzeba jeszcze jej powiedzieć.
Boże, mógł ją zgwałcić, zabić, wywieść do lasu i zakopać.Ona jest w ciąży, a ten sukinsyn o tym gówno wie!!
-Sky jest w ciąży.Musimy ją znaleźć.-Wyszeptałem.-Nawet gdyby nie była, to i tak byśmy ją szukali.-Stwierdził.
-Załatwisz z Roksaną ? Musi się dowiedzieć.Ja jadę do Matki Sky i razem ją poszukamy.-Isaac skinął głową i już wybierał numer do Roks.
Jak tylko usłyszałem o Sky, to od razu ozdrowiałem.Mogłem kurwa pójść do szkoły i ją pilnować, a nie użalać się nad sobą.To moja wina.*****
-Wie Pani gdzie może być ?-Spytałem się.
Jej oczy były zmęczone i całe od łez.
-A może wie Pani gdzie mieszka Pani były mąż?-Spróbował Isaac, ale bez skutku.
-No nic.To po prostu musimy czekać na cud....
*******2 i pół roku temu
-Stary, wracajmy.Siedzisz tu od 6 godzin i każdego dnia robisz to samo.-westchnął Isaac.-Temu Panu już nie lejemy.-Zwrócił się do barmanki.Wyglądała jak Sky.Wszystkie dziewczyny, tak wyglądały.Od kiedy zniknęła, widziałem ją w każdym.Była wszędzie.Była kimś, kogo straciłem.
Gdzie teraz była? Co robiła ?Jak się nazywa jej córka? Czy żyje ?
Te pytania, dręczą mnie codziennie.
-Gdzie jest nasza córka?!-Krzyknąłem do przyjaciela.
-Stary, my nie mamy córki! My nawet dzieci nie mamy!-Robił ze mnie idiotę, nie wiem, w którym momencie,ale czułem to.
-Ale jesteś zalany...-Stwierdził.
Chwycił mnie za łokieć i wyprowadził z baru.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hmm ? jak się podoba ?komentujcie im więcej komentarzy, tym szybciej następny rozdział, ale takich dłuższych komentarzy moi drodzy!!! ;)
CZYTASZ
Nie chcę się narzucać
Roman d'amourDruga część książki "Odejdź i nie wracaj" https://www.wattpad.com/188580198-odejd%C5%BA-i-nie-wracaj-rozdzia%C5%82-1 Miałam piękne życie, udało mi się tego dokonać.Jednak zawsze coś pójdzie nie tak. Jestem w drugim miesiącu ciąży i zostałam porwana...