Perspektywa Dylana.Zasnęła w moich objęciach.Była skulona, tak jakby broniła się przed światem.Nawet, kiedy śpi.
Jutro pójdę wyrobić jej fałszywe dokumenty, ale dzisiaj pokażę jej miasto.-Mmm Dylan ?
-Tak?
-Przytul się do mnie, bo mi zimno.-Przykryłem ją i zrobiłem to o co mnie prosiła.
Zamknęła na chwile oczy, ale już nie zasnęła.
-Śniła mi się szkoła.
-Szkoła ? Nie byłaś tam.
-Tak, wiem, ale śniło mi się, że miałam tam przyjaciół i moja mama żyła.
Nie wiedziałem co powiedzieć.Przykro mi było, że dziewczyna tyle przeszła.
*********
Perspektywa Hope.
-Smakuje ci ?-Spytał.
-Tak, super Pan gotuje.-Uśmiechnęłam się do Taty Dylana.
-Wow! Nikt z rodziny tak dobrze nie kłamie, chyba cię polubię.-Zaśmiał się.Jego rodzice byli bardzo mili, chciałabym mieć takich.
No, ale nie było aż tak źle...w końcu w domu dziecka nie byłam.-Dobra, my już lecimy na zakupy.Bądźcie grzeczni.Nie chcę żebyście wylądowali w "Nastoletnich ciążach"-zaśmiała się i wyszła, wraz ze swoim mężem.
-Twoi rodzice są bardzo mili.-stwierdziłam.
-Tak, musiałaś zrobić na nich wielkie wrażenie, bo prawie nikogo z moich znajomych nie lubią.
Podszedł do mnie i usiadł.
-Zaraz pojedziemy na zakupy i załatwić twoje papiery, a później zdaje się na twoją kreatywność.
*********
Siedziałam przed sklepem.Na fotelu i czekałam na Dylana, który w nich przepadł.-Zobacz co kupiłem!!!-Zawołał wychodząc ze sklepu.
Zbliżył się, trzęsąc przy tym jakimś białym pudełkiem.
-Co to ?
-Telefon.
-Nie mogę...-Kupił mi telefon.One są drogie, nie mogę tego przyjąć.
-O boże !! Jak mam mieć z tobą kontakt ? Wysyłać gołębie?
-Byłyby tańsze.-W odpowiedzi spiorunował mnie wzrokiem.
-Dobra, patrz! Mam twoje papiery.
Spojrzałam na dokumenty.Na mój bilet.Bilet do przyszłości.
-To gdzie teraz idziemy ślicznoto ? -Uśmiechnął się.
***************Krótki, ale to cisza przed burzą !!!!
Komentujcie, bo nie mam weny, by pisać więcej :c
CZYTASZ
Nie chcę się narzucać
RomanceDruga część książki "Odejdź i nie wracaj" https://www.wattpad.com/188580198-odejd%C5%BA-i-nie-wracaj-rozdzia%C5%82-1 Miałam piękne życie, udało mi się tego dokonać.Jednak zawsze coś pójdzie nie tak. Jestem w drugim miesiącu ciąży i zostałam porwana...