Rozdział 12

3.6K 287 5
                                    

Z dedykacją i niezmiernym podziękowaniem za cudowny komentarz i poświęcenie chwili czasu dla: -Lutka- ;)
Luc i Roksana spojrzeli na siebie.

-No, nie dziwię Ci się.-uśmiechnęła się delikatnie Roksana.
-Czekaj...-Powiedział.-Jak masz na imię?-spytał.
-Nie wiem...-Przyznałam szczerze.

-O kurwa... Co ja narobiłem....-Przestraszył się.

-Jest gorzej, niż było...-Przyznała dziewczyna.

-Pamiętam.-Szepnęłam.

-Co?

-Pamiętam.-Powtórzyłam.

Nagle mój telefon zaczął dzwonić.
-Kurwa Isaac! wypierdol go w końcu!-Krzyknął.

-Dzwoni 5 raz!!-Odkrzyknął.

-To Dylan.Martwi się.-Stwierdziłam.-Zadzwonię do niego i powiem, że wszystko w porządku.

-O nieee! Nie, nie, nie, nie dostaniesz komórki.Nawet o tym nie myśl.-Przerwał mi Luc.

Dlaczego nie mogę zadzwonić ?

Przecież nie wezwę policji, a może słusznie się bali.

-Co pamiętasz ?-spytała mnie.

-Wszystko, ale nie rozumiem.
-Czego?

-Byłam w ciąży?
-Chodź.-Powiedziała.
Wstałam, ale od razu usiadłam.Za bardzo kręciło mi się w głowie.

Luc to zauważył i wziął mnie pod pachę.

-Dziękuję.

Poszliśmy do łazienki do lustra.

Luc został przy drzwiach, razem z Isaaciem, ale Roksana stała przed dwumetrowym lustrem.

Podeszłam do niej i stanęłam tuż obok.

Spojrzałam na siebie w odbiciu.Moje włosy były mokre.

-Zdejmij bluzkę.-Rozkazała.

Pomogła mi w tym zadaniu i zostałam w samych spodniach.

Patrzyłam na bliznę, która zawsze była dla mnie zagadką, ale teraz już wiem.

-Kiedy Cię porwano, byłaś w ciąży.To.-Wskazała na bliznę.-Jest ślad po cesarce.

-Z kim?-spytałam cicho.

-Ze mną...-Przyznał się Luc.

Spojrzałam na niego ze zdziwieniem.

-Myślałaś, że to z Maksem przeżyłaś swój pierwszy raz, ale to byłem Ja.Byłaś zalana.Odbierałem Cię z imprezy i zrobiliśmy to kilka razy bez gumki.

-Okłamałeś mnie, Jak mogłeś mnie wykorzystać?!-Zaczęłam.

-Wykorzystać? Nigdy bym tego nie zrobił.

-Ale to zrobiłeś! Doskonale wiedziałeś, że nic nie pamiętałam.

~~~~~~~~~~(~*€¥€*~)----------------
Jesteście niesamowici, postaram się wrzucać dłuższe rozdziały,ale ostatnio jakoś humor mi nie dopisuje ;/
Trzymka ;)

Nie chcę się narzucaćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz