Rozdział 15

299 27 2
                                    

Zawsze pragnęłam ciszy.

Tylko, że nie takiej ciszy...

Karol patrzył w moje oczy. Jego błękitne patrzałki wyrażały smutek. Otarł łzy z mojej twarzy.

-To nie twoja wina, naprawdę nie masz się czym przejmować.

-Wiesz... Zawsze się o to obwiniałam, nie zmienię tego... Może lepiej po prostu zmieńmy temat. Wejdziemy na kanał sprawdzić wyświetlenia i komentarze?-uśmiechnęłam się.

-No pewnie. Ale nie spodziewaj się szybkiego przypływu widzów-odwzajemnił uśmiech.-To nigdy nie przychodzi tak szybko.

Usiedliśmy przy biurku przed komputerem. Minęły dopiero trzy godziny. Karol kazał zamknąć mi oczy i wszedł na mój kanał.

-O Boże...-usłyszałam tylko.

-Co się stało?

-Zgaduj, ile subskrypcji...

-Dwie?

-Dokładnie dwa tysiące pięćdziesiąt sześć!

-Że co proszę?-otworzyłam oczy. Rzeczywiście!-Do tego trzy tysiące wyświetleń!

-Gratulacje!-przytulił mnie chłopak.

-Dziękuję-odpowiedziałam z uśmiechem.

***

Kochane Myszki!

Może krótkie, ale postaram się jeszcze dzisiaj dodać 1-3 rozdziałów :3

Papa!! ;3

Cisza//KaikoWhere stories live. Discover now