Ninjago to z pozoru zwyczajna kraina. Czy aby na pewno? Zło czai się wszędzie, ale drużyna ninja zawsze będzie gotowa, żeby uratować świat. Legenda głosi, że kiedyś w Ninjago żyły wilki. Ludzie i wilki nie żyli razem w zgodzie. Pewnego razu na świat...
Mam nadzieję, że go nie zgubie... Biegnę za nim, aż tu nagle przede mną stanął jakiś chłopak! Miał bląd włosy, czarne i miętowe ubrania. Uśmiechnął się do mnie, kiedy to zrobił zauważyłam, że nie ma jednego zęba (górnej dwójki). Zmieniłam się w człowieka. Po chwili się odezwał.
- Dzień doberek! Jak się nazywasz? Czego chcesz? Jakby...
- Hej! Jestem Xena! Szukam fioletowego wilka! A zaraz mi ucieknie, bo jakiś gamoń stanął mi na drodze!- Wykrzyczałam.
- Ale jesteś nerwowa. Ja jestem Dandy i jakby co to mam dziewczynę, więc nie radzę o mnie zabiegać...
- Co!? Człowieku! O czym ty do mnie mówisz! Najlepiej zejdź mi z drogi! Muszę już iść!
- No dobra! Narka!
- Ta, cześć!
Nareszcie... O rany! Gdzie on jest!? Eh... muszę sobie jakoś dać radę bez pomocy...
*Lloyd
Mam pomysł jak nie zwrócić na siebie uwagi! Muszę dostać się na jakiś dach!
(*na dachu jakiegoś opuszczonego budynku)
Jestem... teraz trzeba zająć się tym wilkiem!
*Fumio
Pobiegłem za nim na dach... nareszcie go znalazłem... Wow! Wydawał się trochę mniejszy jak go goniłem! Nie ważne! Spróbuję go pokonać!
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Rozpoczęliśmy walkę! Pierwszy zacząłem atak! Całkiem nieźle radził sobie z moimi atakami! Ale i tak wygrywałem...już miałem go pokonać, ale nagle...
*Lightning
Niech to! Zgubiłem go! Oby Fumio sobie poradził...ale wątpię czy w pojedynkę dał sobie radę! Przecież to jeszcze dzieciak...
*Lloyd
Już miał mnie pokonać! Ale nagle przede mną stanęła jakaś dziewczyna. Ten wilk przyjął postawę do ataku, jednak kiedy w ręku dziewczyny pojawił się ogień on uciekł.
- Kim jesteś?- Zapytałem.
- Na imię mam...
___________________________________
Yey! Wyrobiłem się! Ciąg dalszy w następnym rozdziale! ^-^