Rozdział 29

125 10 1
                                    

*Shingo

- Wy sobie pogadajcie, a ja pójdę się przejść, narazie!- Wyszedłem z domku. Może przejdę się do tego lasu...

*Fumio

Jest nasza zdobycz...Skoczyłem przed nim...

*Shingo

-Fumio! Co ty tu robisz!?

- Ja? A tak sobie pomyślałem...czy by tu nie zamienić się rolami...-Przede mną stanął...ja!? Co to ma być!?- I właśnie dlatego teraz ja zajmę twoje miejsce!

- O nie...Nie! To niemożliwe!

- O tak...możliwe. Nie pamiętasz? Dzięki wam jestem w posiadaniu medalionu przemian. No to tyle. Dobranoc...- Poczułem silne uderzenie w głowę. Straciłem przytomność...

*Fumio

- Zajmijcie się nim! Ja pójdę sobie do "mojego kumpla"- Powiedziałem i poszedłem do domu, w którym obecnie znajduje się Lloyd...

*Lloyd

- Hmm...coś długo nie ma Shingo, nie?

- No. Może mu coś się stało?- Spytała Nixtiria.

- Chyba nie...albo...- Nagle ktoś wszedł do domu.

- Sorki za spóźnienie, zagapiłem się...- Do pokoju wszedł Shingo.- Coś mnie ominęło?

- Nie...Ustaliliśmy, że Nixtiria wybierze się z nami.

- Oki. Musimy teraz wyruszyć po medalion Ono i Dharak'a!

- Teraz? Myślałem, że najpierw szukamy medalionów obrońców wilczych wybrańców...

- Mała zmiana planów! Daj mapę!

*Fumio (jako Shingo)

- Dobra, masz!- Jaki on jest głupi! Daje mi wskazówki do odnalezienia medalionów! Hahaha!

- Dobra jest! To jak? Idziemy?

- Pewnie! Trzeba jak najszybciej wykonać zadanie! Chodź Nixtiria!- Wyruszyliśmy. Heh. To teraz muszę coś wykombinować. Hmm...narazie nie mogę wzbudzać podejrzeń, kiedy tylko zdobędę medaliony Ono i Dharak'a nie będą mi już dłużej potrzebni...Hehe...Według mapy te dwa medaliony są chronione przez samego Ono...ciekawe...

*Xena

Szłam z Megan w stronę statku ninja. Muszę im pokazać medalion. Ciekawe do czego służy...

- Może sprawdzisz do czego służy?- Spytała Megan.

- Nie wiem. Może warto spróbować...- Założyłam medalion- Hmm...nic się nie dzieje...- Dotknęłam. Po chwili stało się coś, czego się nie spodziewałam.

- Xena! Ciebie jest dwie!- Krzyknęła Megan.

- Ej no fakt! Jak się to cofa!?!?- Spytałam spanikowana.

- Dotknij medalionu, wtedy to się cofnie, geniuszu!- Powiedziała druga ja.

- Oki! Dzięki!

- Spoko. Dla siebie wszystko!- Polubiłam ją. Przybiłyśmy piątkę i dotknęłam medalionu. To zadziałało. Jestem tylko jedna. Uff! Ale przynajmniej wiem do czego służy ten medalion. Dzięki niemu można się sklonować...

____________________________________________________________________

Sorki, że tak długo nie było rozdziału, ale zajmowałem się innymi książkami i w ogóle straciłem poczucie czasu. Niestety obawiam się, że w najbliższym czasie nie będzie rozdziałów, bo wyjeżdżam w niedzielę na obóz i wrócę za 16-17 dni. Nie wiem czy będę mieć komórkę i internet, ale wątpię. Postaram się być jeśli będzie możliwe, ale rozdziałów prawdopodobne nie będzie...😒
No chyba, że uda mi się napisać jeszcze w tym tygodniu, ale nic nie obiecuję..😅

Ninjago___Wilczy Wybrańcy___[CHWILOWO ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz