Rozdział 11

144 24 22
                                    

*Free

Skoro już umiem być w prawdziwej formie... to przynajmniej uda mi się kogoś znaleźć...ej chwila!? Ja coś czuję! Biegnę do lasu...albo nie! Najpierw muszę iść po chłopaków!

*Morro

Eh... nudno tu! Ciekawe czemu nigdzie nie mogę znaleźć bliźniaków.

- Lightning!

- Tak?

- Gdzie jest Kenta i Kenji?

- Kazałem im iść do lasu, a co?

- Tym imbecylom!? Przecież oni nawet ślimaka nie złapią, bo to gamonie! A jak spotkają wilki? Oni nie dadzą rady przyprowadzić tu innych wilków!

- Eh... A co twoim zdaniem powinienem zrobić!? Wszystkich wysłać do lasu!?

- Dokładnie!

- Acha... dobra nigdy nie jest za późno! Blau! Fumio! Macie migiem pędzić do lasu! Potrzebne wsparcie! Ja i Storm zostaniemy z tobą.

- I o to chodziło...

*Xena

Dobra! Muszę im pomóc! O nie! Jeszcze dwa tu biegną! Co jeszcze!?

- Mam tego dosyć- biegnę w stronę szarych wilków. Jeden biegnie do Lloyd'a!

*Lloyd

- No proszę znowu się spotykamy!- Odezwał się do mnie ten sam szary wilk, co z nim walczyłem kilka godzin temu!

- A co myślałeś? Że to pierwszy i ostatni raz był?- Ruszyłem do ataku.

- No proszę! Nie wiedziałem, że z własnej woli będziesz chciał ze mną walczyć!- Z łatwością uniknął mojego ataku i chciał mnie ugryźć, ale ja go podrapałem w pysk. Warknął.- Osz ty!

- Hehe! Widać, że mocny jesteś tylko w gadce!

- Oprócz mówienia umiem też tak!- Nagle zaatakował mnie fioletowy wilk- No nie zgubiłem go! Złaź ze mnie!- Zrzuciłem go z pleców na ziemię. Gdzie jest ten szary!? O nie! On jest nade mną! Czai się na drzewie! Szybko zrobiłem unik. Trzeba przyznać, że jest niezły! Ale i tak dam radę!

*Zane

Dalej nie znaleźliśmy Lloyd'a, Xena też gdzieś przepadła. Oby przynajmniej Free wróciła... O to ona! I udało jej się przemienić w wilka! Trzeba się jej spytać czy coś wie o naszych zgubach!

- Free! Wiesz gdzie oni są?

- Nie wiem, ale coś wyczułam! Chodźcie! Biegniemy do lasu!

*Fumio

Walczymy już jakąś dobrą godzinę! A nasza dwójka się jeszcze nie zmęczła! No trudno, ale i tak tym razem to ja wygram i nikt mi w tym nie przeszkodzi!
Zaczęło się już ściemniać. I dobrze uwielbiam ciemne lasy! To daje mi przewagę! Kiedy zacząłem wygrywać nagle...

___________________________________

Napisałem rozdział w trakcie mojej podróży do Poznania na zawody. Znowu dla niektórych na dobranoc (ja już z nudów zasypiam 😴), a dla niektórych na dzień dobry! 😃

 Znowu dla niektórych na dobranoc (ja już z nudów zasypiam 😴), a dla niektórych na dzień dobry! 😃

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zrobiłem to zdjęcie wczoraj! Yuki mi zasnęła na tapczanie! 😍

Ninjago___Wilczy Wybrańcy___[CHWILOWO ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz