Rozdział 16

116 17 4
                                    

*Jay

Jesteśmy w lesie. Fajnie, że mogę teraz być z Nyą sam na sam. Nagle słychać jakieś podejrzene dźwięki.

- Też to słyszałaś?- Obróciłem się w stronę dźwięku.

- Tak. Chyba zapowiadają się kłopoty.- Po chwili było słychać wycie. Wycie wilka! O nie! Atakuje nas!

- Nya! Musimy uciekać przed tym. Czymś!- Wskazuję na brązowego wilka-ducha.

- Jestem Storm!- Znowu zawył.

- Skoro jest duchem to na pewno można go pokonać wodą! Nya?

- Już się robi!- Strzela w jego kierunku wodą. Ale on zrobił unik.

- Hehe. Myślicie, że Storm'a powstrzyma mały deszczyk! Storm pokarze wam prawdziwą burzę! Haha!- Nagle pojawiły się chmury...nie byle jakie! To burzowe chmury! Storm nagle zmienił swój kolor. Zielone światło które go otaczało zrobiło się niebieskie!- Teraz się zabawimy w piorunującym stylu hahaha!- Nie jest dobrze...

*Kai

Jesteśmy w jakimś opuszczonym mieście. Nie wiem czego tu szukamy, ale strasznie tu nudno. Nagle słyszę wycie wilka. Nareszcie coś się szykuje. No to pięknie! Tu jest wilk!

- Hehe! Witam bardzo serdecznie mistrzów ognia! Może się zabawimy hahaha!

- No pięknie kłopoty! Iza? Co teraz?- Patrzę na moją kuzynke.

- A jak myślisz? Walczymy!

- Czytasz mi w myślach!- Zaczęliśmy walczyć.

*Cole

Idziemy i idziemy. Trzeba znaleźć coś na temat tych medalionów.

- Zane? Daleko jeszcze do najbliższego miasta?

- Najbliższe miasto jest za kilka kilometrów.- Nagle słyszę wycie wilków!- Też to słyszysz Cole?

- No pewnie. Ale też widzę!- Wskazuję na dwa wilki. Jeden jest fioletowy, a drugi pomarańczowy.- Nareszcie sobie powalczymy!

*Xena

Jesteśmy na drugim końcu Ninjago City. Widać, że tutaj nie jest tak przyjemnie jak w centrum. Ale luz. Przynajmniej mało osób się tu kręci.

- Witam drogie panie!- Obrociłyśmy się w stronę głosu. No to pięknie! Mam nadzieję, że to nie jest to co myślę.

- Kim jesteś!?- Krzyknęłam w stronę postaci.

- Jestem Morro! Pewnie już o mnie słyszałyście z opowieści ninja, co?

- Xena, co teraz?- Pyta się mnie zszokowana Free.

- Myślę, że trzeba... wiać!- Zaczęłyśmy uciekać, ale on nas goni!

*Lloyd

Znowu on! I złapał Niko!

-Co ty tu robisz!? I kim ty właściwie jesteś!?

- Jestem Fumio. Przyszedłem wyrównać rachunki. Nie mogę uwierzyć, że to z tobą walczyłem. Widać też jesteś wilkiem. Prawda?

- Kto cię tu przysłał!?- Muszę coś wymyślić i to jak najszybciej.

- Przysłał mnie twój przyjaciel Morro...

- Morro? Czyli jednak powrócił!

- Dokładnie. Wcześniej nie mogliśmy sobie powalczyć, bo zawsze nam ktoś przerywał. Ale skoro inni zajęli się resztą. To możemy wreszcie coś sobie wyjaśnić!- Rzucił się na mnie. Zaczęliśmy ze sobą walczyć...

___________________________________

Kto się spodziewał, że jeszcze dzisiaj będzie rozdział? Kto nie spodziewał się to niespodzianka! Hehe! Do następnego rozdziału! ☺

Ninjago___Wilczy Wybrańcy___[CHWILOWO ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz