Rozdział 20

100 18 6
                                    

*Morro

Hehe. Jeśli tylko będę postępował zgodnie z instrukcją może uda mi się znaleźć tajną kryjówke Dharak'a. Podobno zakazana ziemia została przeniesiona do Ninjago. Hahaha! Jak tylko ją znajdę poznam wiele ciekawych rzeczy o moim przodku...

*Xena

Wszyscy oprócz Lloyd'a jesteśmy w umówionym miejscu razem z Niko.

- A gdzie Lloyd?- Zapytał się Jay.

- Musiał załatwić pewną rzecz dotyczącą medalionów. Powiedział, że idzie do kogoś kto prawdopodobnie wie coś ważnego o tych medalionach.- Tłumaczył Niko.

- Acha. A jak długo to będzie trwać?- Pytam. Nudzi mi się, a ten sobie łazi niewiadomo gdzie. Mam tego dość.

- Nie wiem...

- Eh..nic tu po mnie. Spadam z tąd!

- Xena czekaj!- Free krzyczała żebym została, ale mam to gdzieś. Jeszcze im pokażę, że ja dam sobie radę. Pójdę poszukać jakiś wskazówek, może uda mi się znaleźć coś ciekawego...

*Free

Eh...Xena gdzieś idzie. Nie mam zamiaru jej samej nigdzie puszczać!

- Chłopaki! Idę do Xeny! Pa!- Zaczęłam ją powoli doganiać...

*Lloyd

Wow. Nie mogę uwierzyć. Szkoda, że nie mogę nikomu o tym mówić.

- Pamiętajcie chłopcy. Jeśli będziecie mieć jakiś problem lub będziecie chcieli pogadać przy herbatce to zapraszam.

- Dziękuję panu. Do widzenia!

- Pa dziadku!- Wyszliśmy.

- Teraz możemy się zająć medalionami razem z tą mapą.

- Pokaż.- Shingo dał mi mapę.- Wow. Nieźle. Kto by pomyślał, że w tak różnych miejscach są ukryte medaliony...

- No...to gdzie teraz?

- Nie wiem. Mam dylemat. Z jednej strony chcę iść do przyjaciół i obmyślić plan, ale z drugiej strony chcę to zrobić sam, bez nich...

- Może na początku spróbujesz bez nich, potem najwyżej w razie czego poprosisz o wsparcie...

- Niezły pomysł Shingo...

*Xena

Już jestem daleko od chłopaków. Czuję, że ktoś za mną idzie.

- Free! Co ty tu robisz?

- Nie zostawię cię samą. To niebezpieczne, szczególnie gdy Morro powrócił.

- No i co mnie to! Skoro Lloyd może sam szukać medalionów to ja też!

- Tak czy siak przyda ci się wsparcie. Idę z tobą!

- Dobra, jak tam chcesz...

*Morro

Nareszcie jesteśmy...

Nareszcie jesteśmy

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Piękne miejsce. Dharak miał świetny gust. Nie rozumiem czemu wszyscy boją się tego miejsca. Ale to i dobrze, przynajmniej nikt tu nie będzie chodził.

- Wychodzimy chłopcy! Od teraz to jest nasz zamek! Hahaha!

*Lloyd

- Na początek może wybierzemy coś łatwego.-Wskazuje na las, który jest na mapie.- Niedaleko i prawdopodobnie da się to zrobić szybko i sprawnie. Medalion ma być w jaskini. Idziemy?

- Pewnie! Jednak nie zapominaj Lloyd, że medalionu pilnuje strażnik...

- Damy radę...Oby tylko nikt nam nie przeszkodził...

___________________________________

Siemka! 😊
Kolejny rozdział! Trochę się nie wyrabiam z powodu szkoły, ale staram się jak mogę i liczę, że to doceniacie. Mam nadzieję, że ktoś to jeszcze czyta, a jeśli tak, to zachęcam do komentowania i gwiazdkowania! 😆

Ninjago___Wilczy Wybrańcy___[CHWILOWO ZAWIESZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz