00.Prolog

436 27 3
                                    

Słyszę ją.Słyszę jak do mnie mówi.Mówi do mnie w moich myślach.Ostrzega mnie przed niebezpieczeństwem,ale jakim?Dlaczego ją słyszę?!Przecież ona nie żyje!Widziałam jej śmierć!Widziałam wybuchający labirynt!Nie możliwe,że przeżyła!Nie możliwe....A może to dreszcz?Może dreszcz mówi do mnie w jej imieniu aby jeszcze bardziej mnie zniszczyć?!A może tylko wariuje?Tak bardzo pragnęłam usłyszeć jej głos,ale kiedy teraz słyszę go niemal każdego dnia,już nie chce!To boli,to tak cholernie boli!Wraz z jej głosem wracają wspomnienia.Złe wspomnienia.Mam koszmary.Koszmary w postaci dnia jej śmierci.Nienawidzę dreszczu za to co zrobił mi oraz Abby!Każdego dnia obmyślam plan w którym zabiję Eve Paige. Cierpię każdego dnia.Każdego dnia zasypiam z jej łańcuszkiem w ręku.Budzę się krzycząc.Myślałam,że po wyjściu z labiryntu będzie dobrze.Nic nie jest dobrze!Nie potrafię z nikim normalnie rozmawiać.Z nikim oprócz Newta.Cierpimy oboje po jej stracie.Sytuacja z próbami ognia jeszcze bardziej nas dobiła.Wszyscy chcą przeżyć.Wszyscy są gotowi na to by wyruszyć do bezpiecznej przystani,ale nie wszyscy są gotowi na to by umrzeć.

_____

Witam wszystkich!Powracam z  drugą częścią!Mam nadzieję,że prolog się podoba.Rozdział pierwszy postaram się dodać jutro lub w piątek!

Pozdrawiam cieplutko!

L'Ange_Blanc 

So Lost||TheScorchTrialsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz