14.

6K 367 55
                                    

*Mercy pov* 

- Niall, idź stąd. - powiedziałam i próbowałam zamknąć drzwi, ale chłopak mi to uniemożliwiał. 

- Nie, dopóki ze mną nie porozmawiasz, nie odejdę. - powiedział i pchnął drzwi. Odsunęłam się, a on wszedł do środka. 

- Wczoraj mi już wszystko powiedziałeś. - skrzyżowałam ręce na klatce piersiowej. 

- Nie pamiętam wczorajszego wieczoru. Moja pamięć sięga, gdy poszedłem z Harry'm po drinki, potem pustka. - powiedział, a ja wiedziałam, że nie kłamie. Przecież by tu nie przychodził. 

- Co mam Ci powiedzieć? - spytałam. - Gdyby Harry Cię nie odciągnął poszedłbyś do łóżka z inną dziewczyną. - powiedziałam, a chłopaka zamurowało. 

- Kłamiesz. - stwierdził. 

- Ta rozmowa nie ma sensu. Wyjdź z mojego domu. - powiedziałam i wskazałam na drzwi. 

- Przepraszam, mów dalej. 

- Powiedziałeś, że mnie nie chcesz i, że chciałeś zrobić Zayn'owi tylko na złość. - powiedziałam, a pod powiekami poczułam łzy. 

- Mercy, ja...

- Wyjdź. - przerwałam mu. 

- To nie prawda. 

- Ludzie po alkoholu mówią prawdę. - powiedziałam, a po moim policzku spłynęła łza. 

Nie chciałam przy nim płakać, nie chciałam. Ale było to silniejsze ode mnie. 

- Daj mi to wytłumaczyć. - powiedział, a jego głos się...załamał? Nie, Niall nigdy by nie zapłakał. 

- Wynoś się z mojego domu i z mojego życia raz na zawsze. 

- Mercy, ja Cię kocham. - powiedział. Zacisnęłam powieki i zacisnęłam dłonie w pięści. 

- Niall, proszę wyjdź. - odparłam. - Jeżeli mnie kochasz, po prostu wyjdź. 

- Kocham Cię, - powiedział i wyszedł z mojego domu. Oparłam się plecami o drewnianą powłokę i zjechałam w dół. Zaczęłam płakać. Najpierw byłam zakładem, a później po prostu chciał odebrać mnie Zayn'owi, chociaż nie byliśmy razem.

- Mercy. - podniosłam głowę i zobaczyłam Harry'ego. Siedział ze mną całą noc, tak samo Zayn, ale jego mama zadzwoniła do niego, by przyjechał natychmiast do domu. Harry podszedł do mnie i usiadł obok. 

- Moje serce własnie pękło. - powiedziałam i oparłam głowę o jego ramię. 

- Na pewno da się je poskładać. - zażartował, a ja lekko się uśmiechnęłam. 

- Jestem nic nie wartym śmieciem. Najpierw byłam zakładem, a teraz to. Nie wiem dlaczego w ogóle żyję. - powiedziałam. - Nawet mój własny ojciec mnie nie chciał. - dodałam.

- Przestań tak mówić. Jesteś wspaniałą dziewczyną, przyjaciółką, wszystkim co najlepsze. Niall nie zasługuję na kogoś takiego jak Ty. 

- Gadasz jakbyś się zakochał. - zażartowałam. 

- Nie wierzę w miłość. 

- Chyba też zacznę. 

***

- Miłość jest do dupy. - powiedział Zayn, gdy tylko do nas podszedł. 

- Zgadzam się. - powiedziałam razem z Harry'm. 

- Co się stało? - spytałam. 

- Amy mnie rzuciła. Powiedziała, że związek na odległość nie wypali. - wytłumaczył. 

- Byłeś z Amy przez ten cały czas? - spytałam zdziwiona. 

- Tak. - odpowiedział. 

- Dlaczego zgodziłam się udawać Twoją dziewczynę? - spytałam samą siebie. - A ta blondynka z którą poszedłeś do klubu? 

- Zwykła koleżanka. - machnął ręką. 

- Nie wyglądała jak koleżanka. - skrzywiłam się. Zayn westchnął i spojrzał na mnie wymownym wzrokiem. Podniosłam ręce w geście obronnym i zaśmiałam się. Spojrzałam w stronę drzwi, przez które właśnie wchodził i wyglądał jak kupa nieszczęść. 

Sama nie wyglądałaś lepiej. 

Rozglądał się po korytarzu dopóki jego wzrok nie na trafił na mnie. Jego oczy były czerwone, a jego ciało się trzęsło. Przygryzł wargę i odwrócił głowę. Spuściłam głowę, ponieważ moje buty stały się  bardzo interesujące. 

Dlaczego to tak boli? 

***

- Mercy, słuchasz mnie? - Zayn pomachał mi ręką przed oczami. 

- Co? Tak, przepraszam, zamyśliłam się. - powiedziałam.

- Dobra, chyba dziś nici z nauki. - powiedział. - Co powiesz na kolejny odcinek Słodkich Kłamstewek? - spytał, a ja się uśmiechnęłam. Usiadłam wygodnie na kanapie, a Zayn włączył serial, który miałam nagrany. Cały sezon był na nagrywarce, przez co Louis się denerwował, ponieważ nie mógł nagrać sobie meczu, gdy go nie było. 

Mecze ogląda się ze mną. 

Usiadłam bokiem na kanapie i położyłam się. Oparłam głowę na kolanach Zayn'a, a swoje nogi wyciągnęłam na całej długości mebla. Zayn uśmiechnął się lekko i zaczął bawić się moimi włosami. Odwróciłam wzrok w stronę telewizora i oglądałam mój ulubiony serial, lecz nie mogłam się skupić. Cały czas myślałam o nim. 

XXXX

Jest kolejny! 

PYTANIE: 

Bardziej polecacie Plotkarę czy Słodkie Kłamstewka? 

Marcelina x 

It's You Again||n.h. ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz