Chłopak wysłał mi zaproszenie do znajomych, które akurat zaakceptowałam. Nie muszę długo czekać na wiadomość.
Charlie_Charlie: Hej księżniczko :*
Jasmine Smith: No hej,hej
Charlie_Charlie: To może napiszesz mi coś o sobie?
Jasmine Smith: Mam na imię Jasmine. Mam 17 lat. Mieszkam w Bournemouth z rodzicami i młodszym bratem Oscarem. Kocham śpiewać, oglądać seriale i filmy,jeść, czytać książki. No to chyba tyle o mnie:)
Charlie_Charlie: Też kocham śpiewać i grać na gitarze:* Ja mieszkam z mamą i siostrą. Też mam 17 lat. Taki sobie ja, haha.
Charlie_Charlie: Jakiej muzyki słuchasz?
Jasmine Smith: Powiem tak jak to się mówi słucham tego co wpadnie mi w ucho,haha. Ale najbardziej kocham zespół Bars & Melody to moi idole ♥
Charlie_Charlie: To już wiem dlaczego Charlie to Twoje ulubione imię, haha :*
Jasmine Smith: Dokładnie :) Znasz ich może?
Charlie_Charlie: Czasami słucham ale na prawdę rzadko. Wiesz o tym,że ten Charlie mieszka w tym samym mieście co ty?
Jasmine Smith: Tak wiem ale nigdy go nie spotkałam,niestety :(
Tak,tak szukałam go ale nigdy mi się to nie udało. Liczę, że szczęście kiedyś mi dopisze.
Charlie_Charlie: Na pewno jeszcze go spotkasz :* Uwierz, ,,Just be Hopeful"
Jasmine Smith: Cause I'm hopeful, yes I am.Hopeful for today.Take this music and use it.Let it take you away.And be hopeful, hopeful.And He'll make a way.I know it ain't easy, but, that's okay.Just be hopeful.
Charlie_Charlie: Widać że jesteś ich fanką :)
Jasmine Smith: No wiesz BAMBINO Forever ♥
Uśmiecham się sama do siebie i rozglądam się po całym pokoju, w którym powywieszane są rozmaite plakaty i zdjęcia.
Charlie_Charlie: Którego wolisz Leo czy Charliego?
Jasmine Smith: Niejestem taka, że wybieram OK? Mam pytanie
Charlie_Charlie: Jakie miś? :*
Jasmine Smith: Czemu nie masz profilowego i nazwiska?
Charlie_Charlie: Tajemnica skarbie,hehe
Jasmine Smith: Będę już kończyć dobranoc :*
Charlie_Charlie: Dobranoc księżniczko ♥
Nie mogę spać, bo ciągle myślę o Charliem. Do głowy przychodziły mi różne osoby, które mogą nim być. Najbardziej zgadzał mi się Charlie Lenehan z Bars & Melody ale nie to nie mógłby być on.W ogóle nie byłoby możliwe ,że to mój ukochany blondyn. Czemu piosenkarz miałby wchodzić na jakiś głupią stronkę internetową. Cały czas zadaję sobie głupie pytania na ten temat i staram się nie wyobrażać sobie, że to Lenehan chociaż teraz robi coraz trudniejsze. W końcu zasypiam.
***
Budzi mnie dźwięk powiadomienia z Messengera. Komu chce się o tej porze wysyłać wiadomości? Od niechcenia sięgam po telefon, który leży na półce obok łóżka. Odblokowuje go i sprawdzam kto wpadł na genialny pomysł by tak wcześnie w wakacje do mnie pisać.
Charlie_Charlie: Dzień dobry księżniczko:* Obudziłem Cię?
Jasmine Smith: Nomożna tak powiedzieć. Stało się coś?
Charlie_Charlie: Przepraszam nie chciałem:( Mam do Ciebie propozycję
Jasmine Smith: Jaką? Mam się bać?
Ciekawe na co tym razem wpadł. Nie znam go za dobrze..ja go w ogóle nie znam, więc tym bardziej się boję ale przecież na nic nie muszę się zgodzić.
Charlie_Charlie: Jutro o 13 będę w parku w Bournemouth co powiesz na spotkanie?
Ta wiadomość mnie zamurowała. Spotkać się czy nie? Z jednej strony bardzo chcę się dowiedzieć kim jest ten „tajemniczy chłopak". Zastanawiam się na tym dłużej i wyobrażam sobie jakby nasza krótkotrwała znajomość była filmem z happy end'em. Odkładam telefon i postanawiam mu na razie nie odpisywać.
Zmuszam się do wstania oraz ogarnięcia się. Ubieram dresowe spodenki wraz z bluzką, z napisem ,,lazy person". Po porannej rutynie schodzę na dół. Rodzice jak zwykle krzątają się po całym domu. W sumie to już przywykłam =, że są zapracowani. Zaglądam do lodówki i wybieram sałatkę, tosta oraz sok pomarańczowy. Podczas posiłku zastanawiam co mam w planach na dzisiejszy dzień.
Oglądanie seriali, zajadanie się lodami, nic nierobienie, czyli same standardy.
Jak głupia sama do siebie się uśmiecham. Po zjedzeniu wkładam wszystko do zmywarki i idę ogarnąć trochę swój pokój.
***
Od dobrych dwóch godzin leżę na sofie i zajadam się czekoladowymi lodami oglądając pierwszą lepszą rzecz.
Inni spotykają się ze znajomymi, mają przypały, świetnie się bawią, chodzą na imprezy. Ja natomiast do szczęścia potrzebuję tylko jedzenia, seriali, filmów oraz ewentualnie książek. Nie mam koleżanek i kolegów, posiadam tylko znajomych. Wolę trzymać ludzi na dystans. Mam tylko Sarę.
Słyszę czyjeś kroki na schodach.-Młody co kombinujesz?- zwracam się do brata, bo tylko on jest w domu. w mgnieniu oka blondyn siada obok mnie i mocno się we mnie wtula. Kocham go bardzo chociaż mega mnie wkurza.
-Spędzamy dzisiejszy dzień razem?- pyta z błyskiem w oku. Chciałam poleniuchować....znowu ale nie mogę mu odmówić.
-Jasne, to....kto pierwszy na dworze- wykrzykuję na cały dom. Mały zrywa się z sofy i biegnie w głąb domu, aby jak najszybciej dotrzeć do tylnich drzwi.Lubię się z nim bawić i sprawiać mu radość.
***
Totalnie zmęczona zabawą z Oscarem rzucam się na łóżko. Biorę telefon z którego cały dzień nie korzystałam. Od razu sobie przypominam o tym Charlie'm i o fakcie, że nadal mu nie odpisałam. Właściwie nadal nie wiem co napisać. Trzeba coś wymyślić
***
Liczę na Waszą aktywność <3
CZYTASZ
You are my only |Charlie Lenehan|
FanfictionMiłość do idola? Pewnie nie jedna nastolatka wie co to znaczy. Ale nie każda doznaje odwzajemnienia, które niesie za sobą konsekwencje. Radość,smutek,zazdrość i ból,te uczucia zawsze muszą być. Czy zawsze gdy jest już dobrze musi się coś zepsuć? Kie...