(27)Krwawa Mary

35 4 0
                                    

Po zabiciu Malines byłam pewna, że chcę zabić Mary. Wiedziałam jednak, że ostani ruch ma wykonać Logan, a nie ja. Od dziecka wmawiano mi, że jestem z rodziny Volturi. Jednak poznałam prawdę i z tego się bardzo cieszę.

Doszliśmy. Przyszliśmy od tyłu. Były tam tajne przejścia, które znałam ja i Logan. Rozdzieliliśmy się na cztery kierunki świata i jeszcze jedną grupę. Ben poszedł na zachód, Robin na wschód, Jack na południe, Tytus na północ, a ja Logan i Luke wzbiliśmy się w powietrze.  Zabraliśmy ze sobą też Sky. Z góry widziałam, że wszyscy wyglądali tak samo jak Malines. To zapewne sprawka Mary. Atak miał nastąpić za 5 minut. Logan, Luke i ja byliśmy już nad pomieszczeniem, w którym była Mary. 5-Ty masz ją zabić po tym wszystkim co ci zrobiła. 4-nie jeżeli Logan tego nie zrobi to prawda 5 krwawych żywiołów zniknie.3-Nie dasz rady zaaktywować blizny, żądza krwi będzie ci kazała wypić krew.2-nie. Dam rade. Nie wypije jej krwi.1- koniec pogaduszek do dzieła! I Hop! Zeskoczyliśmy na dach budynku, reszta już go otoczyła. Mieliśmy wolne pole do popisu. Wpadliśmy do jej gabinetu, a ona się przestraszyła. Wyglądała inaczej. Czarne oczy, włosy i rozcięty uśmiech, aż do kości policzkowych. Wyglądała gorzej niż zwykle.

-No prosze kogo ja tu widzę? Mojego syna.-zaskrzeczała szerokim uśmiechem Krwawa Mary.

-Nie jestem już twoim synem.-powiedział Logan, a ja zaatakowałam.

Po chwili dołączyli do mnie chłopcy. Ja z Loganem zrobiliśmy obręcz cieni. W tym momencie Mary nic nie widziała. Wykorzystałam ten moment na początek aktywacji blizny.

-Będzie boleć-powiedziałam chociaż raz szczerze do Sky.

Luke mnie osłaniał. Wyłonił nas nad kryjówkę Volturi tak aby ludzie nas widzieli. Skupiłam się tylko na bliźnie, ale cios zadany przez Mary do Logana rozproszył mnie. W moich oczach kołysały się łzy.

-Aktywuj bliznę,już! -krzyknął Logan-Kurwa!-jęknął z bólu, a ja powróciłam do aktywcji.

Córka VolturiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz