(31)Dom...

48 6 0
                                    

Po 3 latach Logan i Annabeth wzieli ślub. Nietypowy... Odbył się on o północy,w urodziny Annabeth. Nie było kwiatów tylko noże. Normalnych światków też nie było. Wszystko potoczyło się dobrze. Annabeth zaszła w ciąże drugi raz. Pierwszą ciąże miała rok temu. Urodził im się syn, a teraz oczekiwali córeczki. Dziewczyna nie myślała kiedyś,że będzie mieć swój dom i swoją rodzinę. Małżeństwo zapomniało o tym co było. Teraz zaczeli nowe życie...

Annabeth:

Siedziałam teraz na tarasie wpatrując się w mojego syna i męża bawiących się razem. Wiatr rozwiewał mi włosy. Zapomniałam o przeszłości zaczęłam żyć przyszłością. Nie wiem jak długo potrwa mój spokój,ale narazie cieszę się,że mam dom.

-Mamo chodź do nas!-krzyknął Olaf,mój syn.

-Zaraz przyjdę kochanie.-powiedziałam ze spokojem,którego kiedyś nie mogłam w sobie odnaleźć.

-Pójdę po lody. Zgoda?-zaproponował Logan puszczając oczko w stronę syna.

-Taaaaak!-ucieszył się Olaf i poszedł skakać na trampolinie.

Pewnie zastanawiacie się co z żywiołami i Mary. Mary to skończony temat. Teraz przesiaduje u żywiołów. Żywioły to teraz także część mojej rodziny. Olaf mówi do nich ciociu i wujku. Pamiętacie Lili? Ona jest chrzestną Olafa. Co z paczką Logana? Również założyli rodziny,a ja jestem chrzestną córki Luka. Czasami się z nimi widujemy. Życie to życie... Nigdy nie wiadomo co ci się przytrafi...

Córka VolturiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz