Po 3 latach Logan i Annabeth wzieli ślub. Nietypowy... Odbył się on o północy,w urodziny Annabeth. Nie było kwiatów tylko noże. Normalnych światków też nie było. Wszystko potoczyło się dobrze. Annabeth zaszła w ciąże drugi raz. Pierwszą ciąże miała rok temu. Urodził im się syn, a teraz oczekiwali córeczki. Dziewczyna nie myślała kiedyś,że będzie mieć swój dom i swoją rodzinę. Małżeństwo zapomniało o tym co było. Teraz zaczeli nowe życie...
Annabeth:
Siedziałam teraz na tarasie wpatrując się w mojego syna i męża bawiących się razem. Wiatr rozwiewał mi włosy. Zapomniałam o przeszłości zaczęłam żyć przyszłością. Nie wiem jak długo potrwa mój spokój,ale narazie cieszę się,że mam dom.
-Mamo chodź do nas!-krzyknął Olaf,mój syn.
-Zaraz przyjdę kochanie.-powiedziałam ze spokojem,którego kiedyś nie mogłam w sobie odnaleźć.
-Pójdę po lody. Zgoda?-zaproponował Logan puszczając oczko w stronę syna.
-Taaaaak!-ucieszył się Olaf i poszedł skakać na trampolinie.
Pewnie zastanawiacie się co z żywiołami i Mary. Mary to skończony temat. Teraz przesiaduje u żywiołów. Żywioły to teraz także część mojej rodziny. Olaf mówi do nich ciociu i wujku. Pamiętacie Lili? Ona jest chrzestną Olafa. Co z paczką Logana? Również założyli rodziny,a ja jestem chrzestną córki Luka. Czasami się z nimi widujemy. Życie to życie... Nigdy nie wiadomo co ci się przytrafi...
CZYTASZ
Córka Volturi
HorrorJest to moja pierwsza książka która może mi wyjdzie. Ostatnie książki skasowałam. Bede to pisała jako różni bohaterzy. Córka z gatunku Volturi jest potomkim Valeriji. Jednak jest zupełnie inna niż rodzina Volturi. Przede wszystkim umie przechodzić p...