7

13.2K 340 16
                                    

Zerknełam na zegarek a drugim kontem oka oglądałam moj ulubiony serial.

- kurwa juz kilka minut po pierwszej. - powiedziałam a przerażenie z sekundy na sekunde rosło,  bałam sie ze moj nowy Pan bedzie na mnie zly i spotka mnie kara, Tak jak za spóźnienie ukarał mnie moj poprzedni właściciel.

Zeszłam na dół, trzęsącymi rękoma otworzyłam pierwsze napotkane dzwi,  za nimi znajdował sie duza jadalnia z wielkim stołem mającym około 2 metry długości , zobaczylam leżące na nim dwa talerze. 
Przy jednym z nich siedział Mateusz konsumujący potrawę, mezczyzna wytarł w chusteczkę usta i podszedł do mnie. 
Odsunęłam sie od niego uderzając plecami w ścianę.

- nic ci nie jest ? - zapytał a w jego oczach dostrzegłam troskę

Po raz pierwszy d mojego porwania widzialam w czyiś oczach inne uczucie niz złość czy tez nienawiść do mnie. 

- nie nic Panie - powiedziałam uśmiechając sie lekko .

- nie mow na mnie Panie . Jestem Mateusz skarbie.  -powiedzial - usiąc prosze. 

Mezczyzna odsunął mi krzesło i usiadłam,  i zaczełam kosumowac ową potrawę. 

- kochanie - mezczyzna złapał mnie za reke - Sluchaj , nie mow na mnie Panie,  nie chce nim być,  chce zebys byla szczesliwa i jesli nie będziesz ze mna chciala zyc to, to zrozumiem ale wiedz ze nie masz dokad wracac,  jesli bys miala to odrazu zawiózł bym Cie do domu. 

Co?  Ale jak to nie mam gdzie wtacac ale moj ojciec?  Co z nim...  zaraz chwila, przeciez brat Mateusza go zabił... 

Sprzedana Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz