13

4.2K 142 9
                                    

Weszlam do pokoju corki, zamarłam.
Przy szafie stala ciemna postac dziewczynki, byla ona takiego samego wzrostu jak moja corka. Miala ona dwa warkoczyki, twarzy nie było widać.
Zapalilam swiatlo a ciemna postać znikla z pokoju mojej dziewczynki.

- mamo moge spac z wami ? - zapytala zaplakana tulac sie do mojej nogi

- oczywiscie - wzielam corke na rece i zeszlam do naszego pokoju, cala sie trzesłam.

- Zuzka co Ci ? - zapytal przerazony widzac jak sie trzęsłam siedzac na skraju łóżka.

- I tak nie uwierzysz ! - krzyknęłam, przez co moja corka przezucila sie na drugi bok.

- kochanie chodz do kuchni - po tych slowach uslyszelismy jagby ktos szedl po schodach kierujac sie do naszej sypialni, chlopcy mieli pokoj na 2 pietrze domu wiec bylam spokojna ale jednoczesnie sie balam ze dana postac moglaby rowniez wejsc do pokoju synow.

Zajrzalam na zegarek pokazywal 3:33 przerazilam się.

- sprawdze i pojde po chlopcow, poczekajcie tutaj.

- tylko uwazaj - zlapalam ukochanego za ramie i polozylam sie obok corki, która mimo wszystko spała.

Dawid

Wyszlam z sypialni uslyszalem smiech dziewczynki, podeszlam do schodow i zobaczylem mala postac dziewczynki przerazilem sie i cofajac sie uderzylem w dzwi od pokoju a nagle postac zniknela, oniemialem

-Dawid co sie tam dzieje ! - krzyknęła przerazona Zuza.

- spokojne nic sie nie stalo widziałem tylko mala dziewczynke, ona ona zniknela po chwili...

- kochanie idz po chlopcow prosze !

I tak cala noc spędziłem wraz z zona i trojaczkami w jednym dwu osobowym łóżku.

Sprzedana Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz