11.

104 8 2
                                        

{Nick POV}

-Vii skarbie musimy już iść- odezwałem się do schlanej w bele brunetki.

-Jeszcze tylko jeden.-wymamrotała mając na myśl alkohol.

-O nie nie! I tak już za dużo ci pozwoliłem-odpowiedziałem wstając,łapiąc jednoczenie Victorie za talię

-Wiesz ze kiedyśśś zostanę aniołkiem Victoria's Secret.-mamrotała gdy kierowaliśmy się do wyjścia

-Tak?Będziesz ich najseksowniejszym aniołkiem-wypaliłem,chociaż w sumie.. Byłem świadomy ze Vi i tak nie będzie niczego jutro pamietać

-Nick,ty stary podrywaczu-powiedziała i lekko uderzyła mnie w klatkę piersiową -Czas się ustatkować-dodała

-No a co ja robię?-zapytałem śmiejąc się

-Hahah nie masz na myśli... -zaczęła,ale nie dane było jej dokończyć ,bo ta dziewczyna nawet o własne nogi się potyka.

Na szczęście złapałem ją w ostaniej chwili chwytając ją w uścisku. Brunetka dodatkowo przybliżyła się do mnie i przylepiła swoje usta do moich. Niestety ta rozkosz nie trwała długo, ponieważ dziewczyna gwałtownie oderwała się ode mnie i zwymiotowała.

-O mój Boże Victoria wszystko w porządku? -zapytałem gdy było już po wszystkim. W odpowiedzi lekko skinęła głową,nadal trzymając rękę na ustach. W tym momencie przejeżdżała taksówka,która już po chwili wiozła nas do domu. Wniosłem śpiącą już dziewczynę w stylu panny młodej i delikatnie położyłem ja na jej łożku. Jednak lekko się przebudziła i wymamrotała

-Było mi tak wygodnie-zaczęła marudzić jak małe dziecko. Złapała ręką moją koszulkę i ponownie przytuliła się do mnie tak jak w taksówce.Nieruchomy leżałem na skrawku jej łóżka czekając na moment kiedy Vi na dobre uśnie,ale nawet nie wiedząc kiedy, sam usnąłem

Nieruchomy leżałem na skrawku jej łóżka czekając na moment kiedy Vi na dobre uśnie,ale nawet nie wiedząc kiedy, sam usnąłem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.



{Victoria}

Obudziłam się czując czyiś oddech na moim karku. Głowa strasznie mnie bolała,słyszałam własną krew dudniącą w uszach i jeszcze nie pamiętałam jak ja znalazłam się w swoim łożku. I jak do do kurwy nędzy się przebrałam?!

-Nick?-powiedziałam cicho w stronę śpiącego bruneta. Ten po chwili otworzył oczy i przeciągnął się jak mały kociak

-Dzień dobry-powiedział w końcu gdy otworzył oczy

-Co się wczoraj stało?-zapytałam łapiąc się ręka za głowę

-Nic szczególnego-odpowiedział jakby nigdy nic.

-Napewno?-zapytałam nieco sarkastycznie

-Jeżeli chodzi ci o tą koszulkę,to tak przebrałem cię,to chyba nie zbrodnia,co? Poza tym i tak widziałem już twoje ciało.

-Ja nic nie pamiętam.

-Nie dziwie się.. W sumie-zaczął -Po pijaku gadasz całkiem niezłe rzeczy-dodał śmiejąc się

-Jakie rzeczy?!!-zapytałam wystraszona

-Spokojnie Aniołku-odpowiedział i jeszcze bardziej zaczął się śmiać

-Aniołku?

-Aniołku Victoria's Secret- odarł

-Każdy może mieć marzenia-odpowiedziałam i zawstydzona wstałam z łóżka.

-Oczywiście że tak-powiedział i zaszedł mi drogę do drzwi

-Odejdź chcę się wykąpać-powiedziałam

-Ja też. Może wspólna kąpiel?-zaproponował i ukazał swoje równe i białe zęby

 Może wspólna kąpiel?-zaproponował i ukazał swoje równe i białe zęby

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Zapomnij-odpowiedziałam i wymijając go udałam się do łazienki. Najpierw ściągnęłam ubranie i zawinęłam się w ręcznik chcąc umyć twarz i gdy przystąpiłam do tej czynności drzwi od łazienki gwałtownie się otworzyły a wich stał Nick, który bez pytania wszedł do łazienki

-Co ty kurwa robisz?!-krzyknęłam do niego odruchowo poprawiając swój ręcznik.

-Mówiłem ci że chcę się wykąpać-odpowiedział i zaczął się rozbierać

-Nick przestań-odpowiedziałam kiedy ten chciał już ściągać bokserki . Gdy już złapał za ich gumkę po prostu wyszłam z łazienki w ręczniku na maxa wkurzona na tego człowieka. Poszłam do pokoju ochłonąć,ale nie nacieszyłam się swoją samotnością długo,ponieważ ten dupek miał czelność jeszcze mi się pokazać na oczy

-Jesteś zła?-zapytał

-Spierdalaj-powiedziałam brutalnie karząc mu wyjsć

-Ej No Aniołku..-zaczął

-Nie rozumiesz słowa idź?!-krzyknęłam a chłopak szybko do mnie podszedł i momentalnie mnie pocałował. Jednak ja jak mówię ze jestem obrażona to jestem!

Odepchnęłam go ręką,a ten tylko cmoknął mnie w czoło i wyszedł z mojego pokoju

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Odepchnęłam go ręką,a ten tylko cmoknął mnie w czoło i wyszedł z mojego pokoju.

•BAD FRIENDS• Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz