Rozdział 2

12.5K 543 54
                                    

Dopiero gdy siedziałam w samolocie zdałam sobie sprawę jak wielką idiotką jestem.

Po 1- lecę do Australii, sama, nie znam kraju ani języka.
Po 2- nie wiem czy mój "brat" spodziewa się mojego przylotu i będzie na mnie czekał na lotnisku.
I po 3- nawet nie wiem czy to jest mój brat. Nie wiem czy to nie jakiś kawał albo coś w tym stylu.

Droga dłużyła mi się niemiłosiernie, a gdyby nie fakt, że znajduje się wysoko nad ziemią już dawno bym z niego wysiadła. Ale w końcu to ja. Działam pod wpływem impulsu i najpierw robię, a potem myślę.

Włożyłam słuchawki do uszu żeby się skupić na czymś innym niż moich myślach. Nawet nie wiem kiedy minęła mi całą podróż.

Usłyszała tylko głos stewardesy, żeby zapiąć pasy, gdyż podchodzimy do lądowania.

Już gdy stałam na ziemi i szłam po odbiór bagażu zastanawiałam się nad powrotem do Polski. Lecz nie byłabym sobą gdybym najpierw nie sprawdziła, czy może ktoś na mnie czeka.

Po odebraniu bagażu ruszyłam z moją fioletową walizką w kierunku wyjścia.

Właściwie to nie liczyłam na to, że ktoś po mnie przyjedzie, Ale to co tam zobaczyłam przerosło nawet moje marzenia.

Stał tam chłopak ze zdjęcia, tylko ze miał założone okulary. Miał na sobie bluzę, kurtkę i jeansy, a w ręce trzymał kartkę z napisem :

"Eliza Makowska"

Podeszłam do niego a on się po prostu uśmiechnął i zaczął prowadzić w kierunku (chyba) jego auta.

Podczas tej krótkiej drogi wiedziałam już jedno: z nim moje życie będzie ciekawsze i bardzo się zmieni.

Wtedy jeszcze nie wiedziałam jeszcze, ze moje przypuszczenia się sprawdzą.

Little Sister Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz