-Ash... nie chce Ci się narzucać ani być dla Ciebie problemem. Rozumiem, że masz swoje życie i własne problemy, a jeszcze sprowadzasz sobie mnie na głowę... Boję sie, ze w pewnym momencie po prosty stwierdzisz, że masz mnie dość a ja się przyzwyczaiłam do mysli, że mam brata, rodzinę... Boję się też, ze zostanę sama w tym wielkim mieście, którego ani trochę nie znam. Mimo to ufam Ci i mam nadzieję, że będziesz dla mnie prawdziwym bratem, rodziną i ze nareszcie będę szczęśliwa w mojej PRAWDZIWEJ rodzinie...- urwałam, bo czułam łzy w oczach, a głos mi się łamał.
CZYTASZ
Little Sister
FanfictionDlaczego akurat teraz? Wszystko się układało to musiało się coś stać. Dlaczego zawsze ja? 1 list, 1 kartka. Tyle wystarczylo, żeby zmienić moje życie o 180°. Co w tym takiego dziwnego? Przecież każdy dostaje listy. Ale nie każdy list zmienia czyjeś...