rozdział 16

6.3K 335 18
                                    

Wstałam następnego dnia z gitara w łóżku.

Sama nie wiem czemu wybieglam wtedy stamtąd nie tłumacząc nic chłopakom. Może nie znam ich jakoś specjalnie długo ale chyba powinni wiedzieć. Znowu zrobiłam coś źle.

Po kilku minutach bezsensownego leżenia postanowiłam sprawdzić godzinę na komórce.

Wiedziałam, że jest źle , gdy zobaczyłam 25 nieodebranych połączeń I 10 SMSów. Większość od mojego brata i jego kumpli, Ale nie brakowało też sms-ów od Alexa, co mnie dość zaskoczyło. Nie mając nic lepszego do zrobienia, zaczęłam czytać.

Od: Ash

Liz otwórz.

Od: Ash

Liz, mówiłem coś.

Od: Ash

Liz, chociaż odbierz.

Od: Ash

Martwię się.

Od: Ash

HALO! ODBJUR! ZIEMIA DO ELIZY.

Od: Ash

Ja się na prawdę martwię.

Od: Ash

Może to głupi moment, Ale ślicznie grasz. Możesz nam kiedyś pomoc w jakiejś piosence.

Po przeczytaniu tych wiadomości zrobiło mi się jeszcze bardziej głupio. On się o mnie martwił, a ja wolałam się użalać nad sobą.

Zostały jeszcze wiadomości od Alexa, Ale postanowiłam przeczytać je po rozmowie z bratem.

Wstałam i zabrałam ze sobą ciuchy, po czym udałam się do łazienki, żeby się ogarnąć i umyć.

Czując się wewnątrz strasznie, chciałam chociaż wyglądem coś reprezentować, włosy związałam w zwykły kucyk, a na siebie założyłam obcisłe jeansy i zwykłą białą koszulkę. Wzięłam jeszcze do ręki moje Superstary i jeansowa kurtkę, aby po rozmowie iść się przejść.  Może nawet spotkać się z Alexem.

Schodząc na dół sama nie wiem czego się bałam, Ale miałam wrażenie, że serce zaraz wyskoczy mi z piersi...

Little Sister Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz