Jestem w domu sama, ponieważ zaproponowałam Leo żeby najpierw przywitał się ze swoją rodzinną a później do mnie dołączył. Zaczęłam przygotowywać sobie jedzenie gdy nagle zaświecił się mój telefon, oznajmiając że przyszedł SMS
Lion ;* : Co dzisiaj robimy ?
Me : Nie wiem, zaproponuj coś.
Lion ;*: Może skok adrenaliny ?
Me : Chyba wole Chillout.
Lion ;* : Wiatr we włosach, adrenalina...
Me: Naleśniki z Nutellą, Kakao
Lion ;* : Ughh...
Me : Mam jedno rozwiązanie !!
Lion ;* : Dawaj
Me : Najpierw Adrenalina, a potem spokojna pyszna kolacja...
Lion ;*: Mmmm... Ok, piszę się na to :)
Me: Cieszę się :D
Lion ;* : Będę o 16:00
Me : Okej czekam
Spoglądam na zegarek, O kurwa Jest 15:50. No to mnie urządził myślę i wbiegam do pokoju przeglądając szafę. Ubieram Biały koronkowy Cropp Top, krótkie spodenki z wysokim stanem, białe conversy i jestem gotowa do wyjścia. Leondre przychodzi punktualnie i razem wsiadamy na motor, uwielbiam tę prędkość i ten wiatr we włosach. Po udanej dwugodzinnej wycieczce na motorze wracamy do domu. Leo rozkłada się wygodnie na moim ogromnym łóżku a ja udaję się do kuchni zrobić Naleśniki z Nuttelą i Kakao. Wracam ze zrobionym wcześniej jedzeniem do pokoju i moją uwagę zwraca śpiący Leo, śpi tak słodko że postanawiam zrobić mu zdjęcie. Zrobiłam mu dwa zdjęcia a gdy próbowałam zrobić sobie z nim Selfie, on chwycił mnie w talli i położył obok siebie na łóżku. Wtuliłam się w niego i zasnęłam..
-------------------------------------------------------------------------------------------
Friendzone lvl 999Przepraszam że krótki ale łatwiej mi się piszę krótkie rozdziały!
Nic straconego po prostu będzie więcej rozdziałów!
Mam nadzieję że się spodoba!
Koniecznie komentujcie bo chce znać waszą opinię !
Gwiazdkować też możecie !
CZYTASZ
Wybieram Ciebie /L.D
FanficLeo i Lucy przyjaźnią się od dawna, dziewczyna zaczyna w nim widzieć kogoś więcej niż tylko przyjaciela. Ten jednak nie chce angażować się w związek, ponieważ prowadzi imprezowy styl życia i często pakuje się w kłopoty a Lucy musi robić za tą rozsą...