Postanowiłam przejść normalnie przez furtkę. Dopiero pierwszy dzień w szkole ,a ja nie mam zamiaru cały rok omijać tego typa szerokim łukiem. Przecież tak się nie da. On jest uczniem w naszej szkole i codziennie będziemy się widywać. Wzięłam głebokie wdechy i ruszyłam w stronę furtki. Zobaczyłam ,że do chłopaka podeszli jacyś jego koledzy i swój wzrok skierowali na mnie. Gdy przeszłam obok nich zaczęli się śmiać, ale o dziwo chłopak, na którego wpadłam nie śmiał się .Do końca nie wiem o co chodziło....ale zrobiło mi się bardzo przykro.
- To pewnie ze mnie się śmieli...- mruknęłam pod nosem i ruszyłam prosto do domu.
W domu była bardzo zmęczona. Zjadłam obiad, odrobiłam lekcje ,a następnie poszłam spać. Było jeszcze wcześnie ,ale naprawdę byłam zmęczona całym dniem. Następnego dnia mój sen zakłócił sms od Moniki. Przetarłam lekko oczy ręką i odczytałam wiadomość :
Hej Natalia. Chciałabyś pójść dzisiaj ze mną i Sylwią do szkoły?
Za bardzo nie spodobała mi się wiadomość ,że do szkoły mamy iść z Sylwią ,ale już trudno...wytrzymam. Najważniejsze ,że ide też z Monią. Odpisałam:
Ok. Przyjdźcie po mnie o 7.40.
Zjadłam śniadanie, ubrałam się, a następnie wyszłam przed dom. Zobaczyłam ,że dziewczyny już na mnie czekają. Podeszłam do nich i powiedziałam:
- Hej dziewczyny! - powiedziałam.
- Cześć.
- Siema.
Po chwili wyruszyłyśmy w stronę szkoły.
- Ej ,a wiecie, że do tego klubu chodzi mój kolega? - powiedziała podekscytowana Sylwia.
- Fajnie masz. Też bym chciała mieć kolege w klubie. W ogóle chciałabym należeć do takiegp klubu tylko ,że nie ma dla dziewczyn. - odpowiedziała troche zmartwiona Monika.
- Cieszę się Sylwia - powiedziałam uśmiechając się sztucznie.
W ogóle nie obchodziło mnie co Sylwia mówi o tym klubie i czy ma tam jakiś kolegów.
- Jak coś ma na imię Kamil i jest bardzo fajny. Ma jakąś paczke. Jest w niej taki Bartek ,on jest bardzo niegrzeczny ,ale przystojny...Ostatnio powiedział Kamilowi, że wpadł na jakąś blondynkę w okularach. - powiedziała Sylwia.
- No tak...to była przecież Natalia! - odpowiedziała Monika.
Szybko szturchłam ją łokciem, bo wiedziałam, że Sylwia wszystkiego nie musi wiedzieć...i bałam się, że zaraz to wygada. Tak nosze okulary. Nie mam zbyt wiekiej wady...potrzebuje okularów tylko do czytania i oglądania TV. Nie musze ich ciagle nosić, ale się do tego przyzwyczaiłam. Wszyscy mówią mi, że ładniej mi w okularach niż bez.
- O Natalia fajnie miałaś. Sądzę, że to był zwykły przpadek...każdemu mogło się to zdarzyć. Nie jesteś też w jego typie. On raczej woli brunetki i inne z charakteru dziewczyny. - rzekła Sylwia.
- Jak kto woli. - powiedziałam zdenerwowana do Sylwi.
Przez resztę drogi Sylwia opowiadała o swoich wakacjach w Indiach. Ja nie słuchałam. Zaczęłam bać się ,że Sylwia zaraz wszystkim rozgada, że to ja na niego wpadłam. No poprostu świetnie.
Kiedy doszłyśmy do szkoły Sylwia gdzieć sobie polazła. Miałam okazję, żeby pogadać z Moniką.
- Mogłaś nie mówić Sylwii, że wpadłam na tego chłopaka wiesz? Ona pewnie zara wszystkim wygada. - powiedziałam.
- Nic się takie nie stało. Niech Ci zazdrości ,a jak wygada to niech Ci wszyscy zazdroszczą. - powiedziała uśmiechając się do mnie Monika.
- Ale ja tak nie chce. Zaraz będą mnie wytykać palcami albo obgadywać : O to ta, wpadła na Bartka. -
rzekłam i weszłam do klasy.
Na polskim nie mogłam sie w ogóle skupić. W głowie miałam tysiące myśli....Kiedy lekcja dopiegła końca wyszłam z klasy i usiadłam na podłodze. Zobaczyłam, że chłopcy z klubu właśnie wracali z treningu. Już domyśliłam się dlaczego się śmieli. Tamten typ pewnie wygał, że wpadł na jakąś dziewczyne i akurat jak szłam pokazał na mnie. To wszystko wyjaśnia. Tamci teraz będą się ze mnie śmiać. Ale no cóż....trzeba żyć dalej. Chciałam uniknąć śmiechów więc podniąsłam się i poszłam poszukać Moniki. Kiedy szłam zobaczyła ,że korytarzem idzie ten chłopak. Spytałam się go:
- Musiałeś pochwalić się kolegą, że na mnie wpadłeś?! Wielkie dzięki. - powiedziałam troche zła.
- Dlaczego jesteś zła? Nic się nie stało. Ty pewnie wszystko mówisz tym swoim koleżaneczką. - rzekł.
Odeszłam ,bo nie miałam ochoty z nim gadać. Po chwili do niego podeszedł trener i powiedział:
- Do pokoju, ale to już! Musimy sobie porozmawiać. - powiedział bardzo zły.
Byłam ciekawa co przeskrobał, ale ruszyłam szukać Moniki....
CZYTASZ
Tylko nie On!
Teen FictionNatalia po wakacjach wraca do szkoły. Do równoległej klasy dochodzią nowy chłopak. Chłopak jest bardzo niegrzeczny i przez to podoba się wielu dziewczyną tylko nie Natalii . Lecz chłopakowi spodobała się Natalia. Próbuje zrobić wszystko ,zeby zwróci...